Pan Kamil, były już właściciel pojazdu terenowego marki Land Rover, 3 marca wystawił auto na sprzedaż.
- Chciałem szybko sprzedać, więc i cena nie była wygórowana. Telefony się urywały, ale oprócz „zwyczajnych” klientów, zadzwonili do mnie chłopcy z Ukrainy. Powiedzieli jaka jest sprawa a ja usunąłem ofertę i zostawiłem auto chłopakom za symboliczną kwotę. Auto pojechało do Krakowa, gdzie zostało zapakowane „pod sufit” potrzebnymi artykułami i sprzętem. Na granicy auto zabrały ukraińskie służby - mówi nam pan Kamil.
W ten sposób, w obronie Ukrainy przed agresją Federacji Rosyjskiej, będzie brał udział SUV na kęckich blachach.
Zmartwiony, 06.04.2022 04:44
Piękne gest Pana Kamili, a bogata francuska firma Leroy Marlin, działająca w Galerii Andrychów, nadal sprzedaje w Rosji i zarabia na mordowaniu dzieci i kobiet w Ukrainie. Wybierajmy inne sklepy planując zakupy, każda kropla jest ważna aby pomóc ofiarom.
hebes1125, 05.04.2022 19:59
Ok niech jedzie ale te wasze foty na tle wojny i śmierci... Żałosne buractwo.