To był absolutny rekord! Mimo niesprzyjającej pogody kilkaset osób zwiedziło cztery obiekty dostępne podczas tegorocznej kęckiej Nocy Muzeów. Tylko pod samym adresem Rynek 16 zameldowało się prawie 300 mieszkańców Kęt i okolicy (tej bliższej i dalszej). Byli wśród nich profesjonalni badacze przeszłości, a także przedstawiciele lokalnego samorządu z burmistrzem Marcinem Śliwą i wiceprzewodniczącą Rady Miejskiej Olgą Onyszkiewicz na czele. Nie zabrakło rodzinnych „wypraw” i indywidualnych pasjonatów historii.
![](/!data/newsy_extras/48909/1.jpg?v=1715501036)
Oprócz Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w tegorocznej akcji udział wzięli: Grupa Operacyjna Kęty, która opiekuje się strzelnicą „na górce”, Rafał Piskorek – kustosz Muzeum Klasztornego u Franciszkanów oraz Siostry Zmartwychwstanki, prowadzące Muzeum Matek Założycielek.
– Dziękuję wszystkim naszym partnerom i zachęcam do odwiedzenia każdej z placówek. Od kilku lat Noc Muzeów organizujemy wspólnie, co okazuje się być strzałem w dziesiątkę – mówił na inauguracji wydarzenia dyrektor kęckiego Muzeum Łukasz Gieruszczak.
A zaczęło się od wernisażu wystawy „Na szlaku. Archeologiczne odkrycia z Kęt Podlesia”, na który przybyło 85 osób!
![](/!data/newsy_extras/48909/2.jpg?v=1715501040)
Wystawa prezentuje wyniki ostatnich poszukiwań i badań prowadzonych przez kozianina Tomasza Pudełko prowadzonych wzdłuż starej drogi na Bielsko. Opowiada o podróżowaniu w dawnych czasach i eksploatacji miejskiego lasu. Uwagę przykuwały niezwykłe eksponaty (m.in. średniowieczny topór bojowy czy siekierka licząca 2500 lat!) oraz depozyty od partnerów wystawy: Muzeum Archeologicznego w Krakowie i Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej. Młodsi uczestnicy wraz z rodzicami chętnie korzystali z interaktywnych stanowisk edukacyjnych.
Wernisaż był okazją do złożenia stosownych podziękowań i przemów. Wśród gości – oprócz bohatera wystawy Tomasza Pudełko – byli obecni ci, którzy przyczynili się do powstania „Na szlaku…”: państwo Chorążowie – archeolodzy z Bielska, pan Ryszard Naglik z Muzeum Archeologicznego w Krakowie, przedstawiciele Nadleśnictwa, Fundacji Gotowi do Działania, Stowarzyszenia „Wilamowianie”. Zwiedzanie wystawy trwało do późnych godziny, a gości oprowadzała kurator Paula Wojewodzic. Można też było nabyć publikację towarzyszącą wystawie, pamiątkowe koszulki i torby.
![](/!data/newsy_extras/48909/3.jpg?v=1715501044)
Prawdziwy szał ogarnął najmłodszych na podwórku muzeum podczas spotkania z Alchemikiem, w którego rolę wcielił się Przemysław Samuel Gąsiorek. Synchronicznie można było wziąć udział w warsztatach tworzenia raptularza przygotowanych przez kustosza muzealnego Alicję Skrudlik-Pilch. Stanowisko też przyciągnęło prawie 200 osób!
Panowała wspaniała atmosfera i ciągły ruch! Na strzelnicy – oprócz wystawy w budynku, po której oprowadzał sam st. sierż. rez. Zbigniew Kurnik – odbywały się pokazy sprzętu militarnego, było stanowisko strzeleckie i pyszna wojskowa grochówka. U Zmartwychwstanek s. M. Sylwia Bekus CR dzielnie oprowadzała wszystkich po Muzeum Matek Założycielek, ale powodzeniem cieszyły się również warsztaty z epistolografii zorganizowane przez p. Alinę Nowak. Również i Rafał Piskorek z Muzeum Klasztornego u Franciszkanów prowadził rozmowy do późnych godzin wieczornych z tymi, którzy zdecydowali się odwiedzić to miejsce. Niezwykłym zainteresowaniem cieszył się spacer po kościele parafialnym oraz kościele św. Jana Kantego w Kętach. Pytania i dyskusje zakończyły się po godz. 22.00, a Janusz Kudłacik był przewodnikiem dla ponad 70 osób.
Tak zatem Kęcka Noc Muzeów 2024 przeszła do historii. Zapamiętamy świetną atmosferę! Wystawa „Na szlaku…” potrwa do 4 sierpnia.
![](/!data/newsy_extras/48909/4.jpg?v=1715501059)
![](/!data/newsy_extras/48909/5.jpg?v=1715501065)
![](/!data/newsy_extras/48909/6.jpg?v=1715501072)
![](/!data/newsy_extras/48909/7.jpg?v=1715501349)
![](/!data/newsy_extras/48909/8.jpg?v=1715501087)
![](/!data/newsy_extras/48909/9.jpg?v=1715501090)
![](/!data/newsy_extras/48909/10.jpg?v=1715501097)
źródło: Muzeum w Kętach
Brak komentarzy