Mieszkańcy remontowanych budynków na osiedlu 700 – lecia w Kętach narzekają na opieszałość pracowników, którzy m.in. wymieniają instalacje czy wykonują elewację.
Niektórzy wręcz twierdzą, że przez wiele tygodni muszą żyć jak bunkrach, bez możliwości wietrzenia mieszkań i bez dostępu do balkonów. Ekipy budowlane raczej się nie spieszy z robotą, a termin zakończenia prac jest ciągle przesuwany. Obecnie jest koniec roku.
Remont przeprowadzany jest na zlecenie Wspólnoty Mieszkaniowej "KOMAX".
foto: własne i facebook
MieszkaniecOsiedla, 31.10.2019 23:56
Ludzie są prze****ni najpierw cisną władze żeby było lepiej a potem jak się zacznie remont to narzekania. W tym kraju ludzie robią jak chcą więc cieszmy się że wogole robią.
DobraZmiana , 31.10.2019 19:57
Ludziska jestescie pierdolnieci I tyle typowy Polak nigdy nie dogodzi.