Drogi w koszmarnym stanie. "W tym roku gmina nic nie zrobiła"

Mieszkańcy wielu ulic w Bulowicach (gmina Kęty) skarżą się: stan dróg jest koszmarny, w tym roku gmina nic nie zrobiła, aby je poprawić, a zbliża się zima, co oznacza że będzie jeszcze gorzej.

- Niektóre drogi nie były remontowane od kilkunastu lat – mówi reprezentujący Bulowice radny Lesław Kuźma

Mówi, że mimo wielokrotnych interwencji w urzędzie w Kętach, w tym roku na niektóre bulowickie drogi nie nawieziono nawet żwiru, żeby załatać dziury.

Rzeczywiście, wystarczy krótka przejażdżka po niektórych lokalnych drogach w Bulowicach, żeby przekonać się, że niektórzy mieszkańcy mają olbrzymie problemy z codziennym dojazdem do posesji. Ciągle są tutaj drogi typowo żwirowe, w których pełno jest kraterów. Tak jest m.in. na drogach bocznych przylegających do ulicy Skotnica czy na ulicy Modrzewiowej. Tymczasem domów przybywa.

- Przecież wystarczyło to zasypać żwirem, utwardzić i było by już lepiej, ale nie..... nikt się tym nie interesuje. W gminie mówią, że nie ma pieniędzy. I tak jest od lat! – mówi nam jeden z mieszkańców.

Nie lepiej jest na innych gminnych drogach, gdzie asfalt położono kilkadziesiąt lat temu - łata na łacie. Zaniedbane są przydrożne rowy, a prawidłowe odwodnienie drogi powoduje mniej dewastacji w nawierzchni w czasie mrozów. - Przecież o to wszystko powinna dbać co roku gmina. Co roku powinna być jakaś inspekcja ze strony urzędników, którzy powinni spisać pilne rzeczy do zrobienia. Jeżdżę po wioskach w innych gminach i tam to jakoś wygląda lepiej. U nas się nie da...