reklama
reklama

Potrafią ciekawie opowiadać o historii [FOTO]

MAGAZYN, Wiadomości, 14.02.2018 13:50, red
W Kętach potrafią w ciekawy sposób opowiadać o historii. Zainteresowanych nie brakuje.
Potrafią ciekawie opowiadać o historii [FOTO]

Ponad trzydzieści osób uczestniczyło w lutowym "Spotkaniu przy armacie" w Muzeum w Kętach. To cykl, który odbywa się regularnie. To było już 93 spotkanie! Tym razem gościem był dr Przemysław Jędrzejewski, jeden z autorów przygotowywanej monografii Kęt. Opowiadał o mieście i mieszczanach w okresie wczesnonowożytnym (od XVI do XVIII w.).

Na początku wykładu prelegent przedstawił źródła, z jakich korzystał podczas pracy nad swoją częścią historii Kęt. Podkreślił, że część z nich została po raz pierwszy wykorzystana w badaniach. Sporo informacji dr Jędrzejewski zaczerpnął z Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie. Udało się pozyskać spisy z komory celnej w Kętach, czy dotrzeć do spisów poborowego. Ponadto nowe rewelacje przyniosły akta Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie czy dokumenty Archiwum Narodowego w Krakowie. Obraz społeczeństwa tego okresu można było odwzorować dzięki księgom radzieckim, intercyzom albo na podstawie spraw spornych rozstrzyganych przed sędzią starostwa zatorskiego.


W przestrzeni miejskiej kluczową rolę odgrywała Soła. Granice miasta zostały ostatecznie ustalone po 1772 r. Wcześniej – co podkreślał prelegent – Kęty często sądziły się o ziemię z Kobiernicami, Pisarzowicami, Bujakowem (ten spór trwał najdłużej), Kozami czy Czańcem. W ścisłym centrum, w Rynku, mieszkali najzamożniejsi mieszczanie, zazwyczaj dzierżyli najbardziej intratne stanowiska w samorządzie. Domy były parterowe, zaś poddasze wykorzystywano zazwyczaj do celów gospodarczych. Do jednych z najbogatszych rodów kęckich tego okresu należeli Małysowie. Elity przewodziły lokalnej społeczności. Najliczniejszą grupę stanowiło jednak średniozamożne mieszczaństwo – ich domy znajdowały się poza rynkiem.

Przy bogatych opisach kęckiej rzeczywistości dr Jędrzejewski nie zapomniał o organizacji miejskiego samorządu. Ten tworzyła rada, ława sądowa oraz zgromadzenie trzech kolegiów: radzieckiego, ławniczego i przedstawicieli gminu w osobach cechmistrzów lub starszych cechowych. Dopiero w połowie XVIII stulecia wprowadzono nowy organ tzw. dwunastu mężów, który pełnił wobec władz funkcję kontrolną. Rada skupiała w sobie wszystkie najważniejsze działania: ustawodawcze, wykonawcze i sądownicze. Pierwsza wzmianka o wyborze rady w okresie nowożytnym pochodzi z 1589 r. Władze jednak bardzo szybko się zmieniały. W XVII wieku urząd burmistrza piastowano tylko przez kwartał, a wybory do Rady odbywały się co roku. Sprawy wyborów i kadencyjności usystematyzowano dopiero w 1756 r.

Dr Jędrzejewski szeroko opisał problematykę poszczególnych urzędów w Kętach – od rajców, przez ławników, pisarzy gminnych, aż po wójtów, którzy próbowali odzyskać w Kętach swoją dawną pozycję. Były to czasy z jednej strony rodzącej się rzemieślniczej potęgi, z drugiej – czasy pełnych napięć i niepokojów. Wojna przybyła do Kęt w XVII wieku – najpierw doszło do tzw. Wojny kęckiej (1609). W Bitwie pod Lanckoroną, w której zginęło 80 ludzi, starło się dwóch starostów. Pół wieku później kęczanie byli ofiarami najazdu Szwedów.

W gęstych opisach struktur samorządowych i politycznej sytuacji prelegent nie zapomniał o tym, czym żyli kęczanie tamtej epoki. Wśród licznie zgromadzonej w muzeum publiczności poruszenie wywołały przytaczane skandale: np. sprawę pobicia organisty, który miał obrazić burmistrza. Te poruszane podczas wykładu kwestie zachęciły przybyłych gości do licznych uwag i pytań na temat rzeczywistości kęckiej od XVI do XVIII w. Dyrektor Marta Tylza-Janosz zapewniła zebranych, że to jedynie przedsmak tego, co mieszkańcy otrzymają w drugiej połowie roku, kiedy ukaże się monografia.

We wtorkowym (13.02) spotkaniu przy armacie uczestniczyli m.in. przewodniczący Rady Miejskiej Seniorów w Kętach Jerzy Kolasa, przewodniczący Towarzystwa Miłośników Kęt Kazimierz Brzuska i prof. dr hab. Antoni Barciak, jeden z recenzentów monografii.


"Spotkania przy armacie" to nie jedyna inicjatywa kęckiego muzeum. Ostatnio muzeum regularnie nagrywa również filmy w ramach cyklu: "Co za historia", w których dr Andrzej Małysa z kęckiego muzeum w ciekawy sposób opowiada o historii miasta i regionu. Zobaczcie.


źródło: Muzeum w Kętach

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy