reklama
reklama

Skatepark jest po remoncie, a cały się sypie. Jak to możliwe?

Gospodarka, Wiadomości, 25.08.2023 11:42, eł

W jego przebudowę włożono 130 tys. zł, aczkolwiek nie bardzo to widać...

Skatepark jest po remoncie, a cały się sypie. Jak to możliwe?

Wybudowany w 2010 roku skatepark w Zawoi jest w rozsypce. Wykonane z drewna i laminowanej sklejki elementy są już mocno nadgryzione zębem czasu, zbutwiałe i dziurawe, a ich konstrukcja wydaje się mocno niestabilna. Ta sytuacja może dziwić, ponieważ na wiosnę tego roku gmina Zawoja wydała na remont skateparku ponad 130 tys. zł...

Stanem zawojskiego toru do wyczynowej jazdy na deskorolce czy rowerze zainteresował się ostatnio prezes Towarzystwa Przyjaciół Zawoi Michał Bartyzel. Poprosili go o to rodzice młodych ludzi korzystających ze skateparku. Mężczyzna obejrzał obiekt, po czym udał się do Urzędu Gminy, prosząc o zabezpieczenie tego miejsca. - Efekt był niemal natychmiastowy - po kilku minutach pojawili się przedstawiciele urzędu, zamknęli bramę na kłódkę (bo oczywiście zamki niesprawne...) i wywiesili kartkę, że skatepark nieczynny do odwołania. Do czasu mojej wizyty nikt się specjalnie bezpieczeństwem nie przejmował, choć stan tych urządzeń znany był od bardzo dawna. Czy naprawdę tak ma to w tej gminie wyglądać? - zastanawia się Michał Bartyzel.

Ale jeszcze bardziej dziwi go co innego. Choć tego nie widać, na wiosnę tego roku gmina Zawoja wydała na remont skateparku ponad 130 tys. zł, z czego nieco ponad 66 tys. zł stanowiła dotacja z programu Małopolska Infrastruktura Rekreacyjno-Sportowa (MIRS). - Za taką kasę chyba można było zadbać nie tylko o wygląd, ale i o bezpieczeństwo.... Dowiedziałem się jednak, że te pieniądze wydano w całości na budowę nowego urządzenia. Okazuje się że jest nim kilka metrów sześciennych betonu z barierką u góry. Licząc nawet, że beton kosztuje 400 zł za kubik, a weszło go tam 10 kubików (to mocno zawyżone szacunki), jego koszt wyniósł 4 tysiące. Barierka, niech kosztowała nawet 5 tysięcy. Robocizna - 20 tysięcy.... Gdzie zatem podziało się prawie 100 tysięcy złotych? - rozważa zawojanin.

Jak tłumaczy wójt gminy Zawoja Marcin Pająk, skatepark ma już swoje lata, a ponieważ jego elementy wykonane zostały z nietrwałych materiałów, niszczeją się pod wpływem działania czynników atmosferycznych. Włodarz zapewnia jednak, że wszelkie widoczne usterki są usuwane na bieżąco. Ostatnie naprawy zostały wykonane w czerwcu tego roku, a zatem - jak twierdzi wójt - sfotografowane przez Michała Bartyzela uszkodzenia musiały powstać później.

Marcin Pająk podkreśla również, iż właśnie ze względu na nietrwałość drewna i sklejki laminowanej ruszyła wymiana urządzeń na nowe, wykonane w technologii betonu monolitycznego oraz torkretowania. Dzięki pozyskanemu z MIRS dofinansowaniu udało się na razie wybudować jedno, zwane quarter pipe. - Zakup takiego atestowanego urządzenia nie jest małym wydatkiem, o czym świadczy przykład sąsiedniej gminy Bystrej-Sidziny, gdzie koszt budowy skateparku w całości wykonanego z betonu wyniósł 3,2 mln zł – twierdzi wójt.







A oto nowy element skateparku za ponad 130 tys. zł:



Forto: Michał Bartyzel

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy