W ubiegłym miesiącu andrychowska gmina ogłosiła przetarg na sprzedaż domu jednorodzinnego, znajdującego się przy ulicy Tkackiej w Andrychowie. Sprawa była o tyle nietypowa, że w budynku mieszkają trzy osoby, które bynajmniej nie planowały wyprowadzki z niego. Dzisiaj odbyła się licytacja nieruchomości. Kto ją wygrał?
Trzyosobowa rodzina, która mieszka we wspomnianym domu i jest w nim zameldowana, już od dłuższego czasu nie miała do niego żadnego tytułu prawnego. Choć lokatorom wypowiedziano umowę najmu, oni nie wyprowadzili się z budynku i nie wykazywali żadnej chęci, by to uczynić. Mało tego – nadal regularnie pokrywali wszystkie opłaty i dbali o utrzymanie domu w dobrym stanie technicznym. Na własną rękę dokonywali remontów oraz pielęgnowali ogród. I deklarowali, że chcą nabyć nieruchomość.
W związku z tym cztery miesiące temu radni przegłosowali uchwałę o zbyciu tego domu. „Podkreślić jednakże należy, że na sprzedaż ogłoszony zostanie przetarg, ponieważ w świetle regulacji prawnych osobom zamieszkującym w budynku nie przysługuje ustawowe pierwszeństwo w nabyciu lokalu, gdyż nie posiadają one umowy najmu zawartej na czas nieoznaczony” - czytamy w informacji wprowadzającej do wspomnianej uchwały.
I tak się też stało. Ogłoszony został przetarg, do którego mógł przystąpić każdy zainteresowany. Wystarczyło, że wpłaci wadium i 8 listopada weźmie udział w licytacji. Ale najwyraźniej nikt nie kwapił się do tego, by kupić nieruchomość z lokatorami. Do przetargu przystąpiła tylko jedna z osób mieszkających już w tym budynku. Cenę wywoławczą, wynoszącą 295 tys. zł przebiła o 2 950 zł.
Foto: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy