W gminie Kalwaria działa wiele firm rzemieślniczych. Niestety, niektórzy spalają poprzemysłowe odpady w piecach. To widać i czuć. Władze tej gminy dopiero szukają sposobu, jak poprawić jakość powietrza w tej gminie.
Różne gminy w różny sposób próbują rozwiązać ten problem. Mieszkańcy wielu gmin mogą otrzymać dofinansowanie na wymianę kotłów centralnego ogrzewania na bardziej proekologiczne.
Władze Kalwarii na razie chcą... zbadać jakość powietrza. Już wiadomo, że od stycznia 2016r. na kalwaryjskim rynku stanie specjalne stacja do pomiaru zanieczyszczenia powietrza. Lokalne władze liczą, że jeśli pomiary rzeczywiście potwierdzą duże zanieczyszczenie, gmina będzie mogła łatwiej dotrzeć do zewnętrznych funduszy np. na wymianę piecy i dotacje dla mieszkańców.
Niedawno burmistrz Kalwarii Augustyn Ormanty rozmawiał w tej sprawie z Pawłem Ciećko, szefem wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska.
- Rozważana była sprawa ewentualnego nawiązania współpracy i wykorzystania potencjału spalarni odpadów w Krakowie. Omawiana była sprawa nowych kryteriów dotyczących programu KAWKA i konieczność uzyskania opinii z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki wodnej w Warszawie co do możliwości przystąpienia do przedmiotowego programu Gminy Kalwaria Zebrzydowska, a także programu RYŚ. Rozważany jest temat nawiązania współpracy Gminy Kalwaria Zebrzydowska z dyrekcją Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II, posiadającego Oddział Pulmonologiczny i Chirurgii Klatki Piersiowej – poinformował po spotkaniu burmistrz Kalwarii.
Brak komentarzy