W poniedziałek, 3 kwietnia, policjanci z komisariatu Policji w Kętach zatrzymali nietrzeźwego kierowcę autokaru. Mężczyzna miał w organizmie 1,2 promil alkoholu. W takim stanie odważył się przyjechać po przedszkolaki, z którymi miał jechać na wycieczkę do Bielska – Białej.
W poniedziałkowy poranek kęccy policjanci, mieli wykonać zgłoszoną kilka dni wcześniej kontrolę stanu trzeźwości dwóch kierowców autokarów, z którymi na wycieczkę do Bielska Białej miało jechać kilkadziesiąt przedszkolaków z jednej z kęckich placówek przedszkolnych.
Funkcjonariusze o umówionej godzinie podjechali na parking przy ulicy Wyspiańskiego w Kętach, gdzie miała być wykonana kontrola. W trakcie czynności policjanci od jednego z kierowców wyczuli woń alkoholu, a przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że 46 – letni mieszkaniec powiatu bielskiego, przyjechał autokarem mając w organizmie – 1,21 promila alkoholu. W związku z powyższym mężczyzna został zatrzymany, zabezpieczono również jego prawo jazdy. Badanie drugiego z kierowców wykazało, że był trzeźwy, więc bez przeszkód mógł zabrać jedną grupę przedszkolaków na wycieczkę. Druga grupa dzieci również pojechała na wycieczkę jedynie z niewielkim opóźnieniem, ale już z kierowcą innego przewoźnika.
Za popełnione przestępstwo kierowcy grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania nawet do 10 lat oraz wysoka grzywna.
źródło: policja
omega, 04.04.2017 11:41
I kolejny raz MZK Kęty uratowało wycieczkę dzieciom podstawiając w 15minut autobus, przewoźnik być może ma ograniczoną możliwość sprawdzenia stanu trzeźwości i tu bym tej firmy może nie skreślał ale co to za hasło gdy okazało się że facet nawalony "musicie sobie radzić". Wstyd żenada arogancja. Niestety jak we wszystkich sprawach w naszym pięknym kraju pewnie zaważyła cena.