Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania kłusownictwa, wypowiadania gróźb karalnych przy użyciu broni oraz porzucenia broni palnej wraz z amunicją
Juszczyn. Nielegalnie polował, groził i porzucił broń.
Dnia 19 sierpnia 2014r. około godz. 20.00 trzech myśliwych z koła łowieckiego „Bystra” przebywający w lesie w Juszczynie na terenie swojego okręgu zauważyli dwóch mężczyzn, którzy usiłowali polować na zwierzynę łowną. Mężczyźni ci nie posiadali uprawnień do polowania. Jeden z nich 68-letni mieszkaniec Wadowic miał przy sobie sztucer, którym posłużył się grożąc mężczyznom jej użyciem celując w ich kierunku. Drugi z mężczyzn, mieszkaniec Makowa Podhalańskiego nie posiadał broni. W chwili kiedy myśliwi powiadomili policję, mężczyzna oddalił się i ukrył broń wraz z amunicją. Po zatrzymaniu go przez policjantów z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim najpierw nie chciał ujawnić miejsca ukrycia broni, jednak potem wskazał budynek mieszkalny jego znajomego, w którym znajdował się sztucer i naboje. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania kłusownictwa, wypowiadania gróźb karalnych przy użyciu broni oraz porzucenia broni palnej wraz z amunicją, która pozostawała w jego dyspozycji. Niewykluczone są dalsze zarzuty, gdyż w miejscu zamieszkania mężczyzna ten przechowywał amunicję do innych jednostek broni, niż użytkuje. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Makowie Podhalańskim pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Suchej Beskidzkiej.
19 sierpnia około godz. 20:00 trzech myśliwych z koła łowieckiego „Bystra” przebywający w lesie w Juszczynie na terenie swojego okręgu zauważyło dwóch mężczyzn, którzy usiłowali polować na zwierzynę łowną.
- Mężczyźni ci nie posiadali uprawnień do polowania. Jeden z nich 68-letni mieszkaniec Wadowic miał przy sobie sztucer, którym posłużył się grożąc mężczyznom jej użyciem celując w ich kierunku. Drugi z mężczyzn, mieszkaniec Makowa Podhalańskiego nie posiadał broni. W chwili kiedy myśliwi powiadomili policję, mężczyzna oddalił się i ukrył broń wraz z amunicją. Po zatrzymaniu go przez policjantów z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim najpierw nie chciał ujawnić miejsca ukrycia broni, jednak potem wskazał budynek mieszkalny jego znajomego, w którym znajdował się sztucer i naboje - informuje rzecznik KPP Sucha Beskidzka Anna Gąsiorek-Rezler.
Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania kłusownictwa, wypowiadania gróźb karalnych przy użyciu broni oraz porzucenia broni palnej wraz z amunicją, która pozostawała w jego dyspozycji.
Niewykluczone są dalsze zarzuty, gdyż w miejscu zamieszkania mężczyzna ten przechowywał amunicję do innych jednostek broni, niż użytkuje. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Makowie Podhalańskim pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Suchej Beskidzkiej.
źródło: KPP Sucha Beskidzka
Brak komentarzy