Według danych z soboty (22.05) całkowitemu zawaleniu uległy już 4 budynki, ponad 30 - ma naruszoną konstrukcję i nie nadają się do zamieszkania, a kolejnych 70 jest - na razie - uszkodzonych w mniejszym stopniu.
Ludzie są załamani. W kilku miejscach na terenie gminy Lanckorona ewakuowano już ponad 100 osób. Wielu mieszkańców jednak pozostało na miejscu i mieszkają w zagrożonych budynkach.
W sobotę władze gminy podawały, że straty w mieniu komunalnym i prywatnym mogą wynieść przynajmniej 70 milionów zł. Mienie komunalne, uszkodzone drogi i infrastrukturę, można odbudować z pieniędzy publicznych. Gorzej z prywatnymi budynkami. Pewne jest, że wiele nie będzie nadawać się do zamieszkania, a nie były nawet ubezpieczone.
Gmina chce budować dla poszkodowanych domy komunalne, pod warunkiem że dostanie jakąś pomoc ze strony rządowej. Ta jest obiecana ze strony wojewody. Jeśli okaże się, że domów nie uda się w żaden sposób uratować, dla poszkodowanych rodzin ma być budowane osiedle domów komunalnych.
W sobotę w Lanckoronie pracuje kilkudziesięciu strażaków z całego powiatu wadowickiego i żołnierze, którzy wycinają drzewa i udrażniają rowy, aby w przypadku kolejnych opadów woda nimi spływała i by ziemia już się nie osuwała.
foto: UG Lanckorona
Jednocześnie Urząd Gminy uruchomił specjalne konto bankowe na które można przekazywać wpłaty na wsparcie dla poszkodowanych.
Nr rachunku: 05 1020 2430 0000 8102 0045 4678
z dopiskiem: Pomoc poszkodowanym przez osuwiska w gminie Lanckorona
Brak komentarzy