reklama
reklama

Chamstwo na stadionie. Sędzia poszkodowany

Wiadomości, 02.09.2013 16:30, (red)
Policja wyjaśnia co zaszło podczas niedzielnego meczu. Jeden sędzia został opluty, a inny uderzony przez kibica. Zniszczono mu też samochód.
Chamstwo na stadionie. Sędzia poszkodowany

Sprawa dotyczy meczu rozegranego w niedzielę, 1 września, w Ryczowie k. Spytkowic. Piłkarze miejscowego Orła walczyli ze Zniczem Sułkowice Bolęcina o A-klasowe punkty, ale niektórym kibicom udzieliły się nadprogramowe emocje.

 


Poszkodowani są sędziowie. Jak udało nam się ustalić, jeden z nich został opluty, zaś sędzia główny - został uderzony przez prawdopodobnie miejscowego kibica. Nieznany sprawca uszkodził mu samochód.

 

Sprawę wyjaśnia obecnie policja. 


- Policjanci przyjęli zawiadomienie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej sędziego, który – jak wynika z zawiadomienia – został uderzony przez nieznanego sprawcę. Ponadto uszkodzony został samochód należący do sędziego. Straty w tym przypadku oszacowane zostały na 2 tys. zł –
potwierdza nam rzecznik policji w Wadowicach Elżbieta Goleniowska-Warchał.


Do incydentu doszło w połowie meczu przy stanie 1-0 dla gospodarzy. Poszkodowany sędzia główny zdecydował, że nie będzie już kontynuował spotkania i je zakończył. W wadowickim podokręgu piłkarskim zdecydują co dalej. Prawdopodobnie gospodarze ukarani zostaną walkowerem. Tymczasem policja wyjaśni wątek kryminalny tej sprawy.

------------------------------------------------------------------------------------------------------

SPRAWDŹ SERWIS SPORTOWY: sport.mamNewsa.pl

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

EZILEK, 05.09.2013 21:45

(Do obiektywnie) Kierownictwu drużyny Ryczowa nic nie wiadomo, aby jakiekolwiek wezwanie policji w przerwie meczu miało miejsce. Parking jest poza terenem klubu - jakbyś poszedł na imprezę i ktoś by Cię obtłukł poza terenem obiektu to żaden właściciel obiektu nie gwarantuje Ci bezpieczeństwa poza terenem obiektu, który do niego należy. Ryczów to jest \"wielkie miasteczko\" i wokół stadionu mają \"wypasione\" parkingi, podgrzewaną murawę i trawę z Holandii. Mają też alpejską krowę, która z tej trawy robi milkę ;)

obiektywnie, 04.09.2013 21:06

akurat policja była wzywana w przerwie przez sędziów, ale jakoś nie wiedzieć czemu nie dojechała. Dojście do samochodu stojącego na \"parkingu\" (czesto jakies pole na wioskach ) w przypadku zagrożenia dla sędziów też jest w kwestii organizatora

EZILEK, 04.09.2013 20:39

(Do obiektywnie) Nie klasyfikuj wszystkich kibiców wg jednej miary.Jeżeli nie rozróżniasz kibica od zadymiarza to jesteś gorszy niż ten drugi. A w Ryczowie, na boisku byli sami kibice - poza jednym desperatem.

EZILEK, 04.09.2013 19:29

(Do obiektywnie) Nie klasyfikuj wszystkich kibiców wg jednej miary.Jeżeli nie rozróżniasz kibica od zadymiarza to jesteś gorszy niż ten drugi. A w Ryczowie, na boisku byli sami kibice - poza jednym desperatem.

EZILEK, 04.09.2013 18:37

(Do obiektywnie) Nie klasyfikuj wszystkich kibiców wg jednej miary.Jeżeli nie rozróżniasz kibica od zadymiarza to jesteś gorszy niż ten drugi. A w Ryczowie, na boisku byli sami kibice - poza jednym desperatem.

EZILEK, 04.09.2013 18:34

(Do obiektywnie) Ale Ty jesteś obiektywny - jeżeli taki jesteś to dlaczego tak Ci zależy, żeby drużyna Ryczowa dostała walkower??? To co piszesz jest karygodne ponieważ na stadionie oprócz tej pojedynczej sytuacji nic się nie wydarzyło. Poza terenem stadionu, gdzie stał samochód sędziów, co służba porządkowa może zdziałać??? Poza stadionami Ekstraklasy wybuchają burdy i nawet policja nie potrafi sobie z nimi poradzić. Panu sędziemu nic się na terenie stadionu nie stało, co mogło zagrażać jego bezpieczeństwu, więc służba porządkowa nie będzie odpowiadać za bezpieczeństwo poza terenem stadionu za czyjeś bezpieczeństwo ponieważ wtedy tracą swoje kompetencję jako organ pilnujący porządku. Jeszcze raz podkreślę, że w tej sytuacji jeżeli sędzia czuł się zagrożony to powinien poprosić kierownika drużyny gospodarzy o WEZWANIE POLICJI, z czego sędzia bardzo dobrze zdawał sobie sprawę. Nie rozumiem dlaczego nie poprosił o taką interwencję. Moim zdaniem sędzia nie czuł się zagrożony.

obiektywnie, 04.09.2013 12:32

Trzeba podziękować kibicom. Futbol nie zwyciężył w tym dniu

obiektywnie, 04.09.2013 12:31

Organizator zawodów ma zapewnić bezpieczeństwo, skoro w odczuciu sędziego zabrakło tego, mógł zakończyć zawody. Odbije się to na drużynie gospodarzy i tych chłopakach, którzy grają z PASJI za DARMO, ale to wina drużyna organizującej zawody. Trudno takie są realia. Walkower to wcale nie jakiś dramat, a liczę, że ten obiekt będzie mieć większe problemy. Widać co się działo po meczu, przerysowany samochód, sędziowie nie mieli ułatwionego wyjazdu z tamtego miejsca.

EZILEK, 03.09.2013 18:27

Do obiektywnie: Jak dla Ciebie, chłopcy w wieku od 18 do 22 lat to nie młodzież to Ty musisz dopiero raczkować i dla Ciebie są to dziadki. Popatrz z drugiej perspektyw - Ci piłkarze pracują i uczą się, a każdą wolną chwilę poświęcają piłce zarywając 4 dni w tygodniu łącznie z niedzielą ZA DARMO, tylko i wyłącznie z pasji - to czy taka decyzja sędziego nie jest dla nich krzywdząca?! Jako naoczny świadek zajścia - nie widziałem naprawdę żadnego zagrożenia i bardzo mnie zdziwiła decyzja sędziego. Nie było to wydarzenie, które w jakikolwiek sposób mogło zagrozić sędziemu, ponieważ było to tylko chamskie zachowanie kibica. Dlatego nie rozumiem decyzji sędziego.

obiektywnie, 03.09.2013 15:39

Dziwne masz pojdejście do sytuacji. Sędzia chce się wywinąć od błędnej decyzji? Nie znasz w ogóle realiów sędziowania. Skoro było zagrożenie to sędzia może zakończyć mecz. Przecież dla takiego sędziego , który zarywa wolny dzień po to żeby jechać na taką A klase to nie ma znaczenia czy przesędziuje cały mecz czy pół. Nigdy nikt przed meczem nie zakłada, może uda się skonczyć wcześniej, kasa się będzie zgadzac. I o co ci chodzi zeby pozwolic tym młodym pilkarzom grac? Z tego co wiem grali seniorzy a nie trampkarze czy juniorzy, no chyba, że jesteś w wieku 60-70 lat i młodzi to dla Ciebie 25-35 latkowie to ok.

EZILEK, 03.09.2013 14:45

Do Redaktora powyższego tekstu: Pan Redaktor powinien opisywać zdarzenie, a nie sugerować OZPN Wadowice, jaką ma wymierzyć karę, nawet w domniemaniu ponieważ jako dziennikarz powinien być postronna osobą, a nie wyrocznią.

EZILEK, 03.09.2013 13:41

Do obiektywnie: znasz w takim razie tylko dwie wersję sędziego który chce się wywinąć od błędnej decyzji i drużyny, która chce zdobyć 3 punkty w niesportowej walce ponieważ przegrywali mecz. Nie sądzisz, że powinno się dać szansę tym młodym piłkarzom na dokończenia meczu bez kibiców, żeby rywalizacja sportowa pozostała fair - ponieważ ani zawodnicy ani działacze nie byli niczemu winni tylko jeden szalony kibic??? Przykład jak Dino Baggio dostał nożem w głowę również od kibica - to mecz nadal był kontynuowany.

obiektywnie, 03.09.2013 12:27

To śmieszne co tu niektórzy wypisują. Znam stanowisko sędziego, jego wersję jak piłkarzy gośći. Pozatym dla tych co sądzą, że meczu nie powinno się przerywac... Czy jakby Cię oplulili w twarz to nie czuł byś się upokorzony? jak dalej prowadzić zawody gdzie dochodzi do takiego incydentu...

infocar, 03.09.2013 09:15

Ezilek, rozegrajcie mecz na boisku Beskidu. Jest tu specjalna klatka dla kibiców, którzy łatwo się denerwują. Wypuszczą ich dopiero jak cały stadion opustoszeje.

EZILEK, 03.09.2013 08:43

Gdyby na miejscu kibica był zawodnik zespołu - to za takie zajście dostaje jedynie czerwoną kartkę i zostaje wysłany do szatni, a mecz zostaje dokończony.Wg mnie w tej sytuacji sędzia główny powinien zwrócić się do kierownictwa zespołu, o usunięcie przez służbę porządkową (o której sędzia bardzo dobrze wiedział, ponieważ było to wyraźnie zaznaczone w protokole spotkania), kibica ze stadionu i dokończenie spotkania - dla mnie jest niezrozumiałym dlaczego sędzia tak nie postąpił.W ten sposób ukarałby winnego zajścia, a nie niczemu niewinnych zawodników,klub i oddanych kibiców. Tym młodym zawodnikom to właśnie sędziowie powinni wskazywać właściwe kierunki i być dla nich przykładem uczciwości w sporcie.Nie istniały logiczne powody dla których spotkanie to miałoby zostać przerwane. ponieważ nie było ŻADNEGO zagrożenie dla bezpieczeństwa sędziów, gdyż był to tylko pojedynczy incydent, zezłoszczonego wcześniejszą decyzją sędziego kibica. Reszta publiczności oczekiwała na rozpoczęcie II połowy w spokoju. Moim zdaniem - jeżeli sędzia rzeczywiście odczuwałby ze strony kibiców zagrożenie to poprosiłby kierownictwo drużyny gospodarzy o wezwanie policji. Nic takiego nie miało miejsca - najwidoczniej sędzia nie czuł takiego zagrożenia. Dziwne jest więc dla mnie dlaczego tak naprawdę sędzia przerwał mecz,który spokojnie mógłby być kontynuowany. Oczekując na decyzję sędziów, rozmawialiśmy z kierownikiem drużyny przeciwnej, który twierdził, że jego zdaniem mecz może zostać dokończony. Po ogłoszeniu przez sędziego decyzji o niewznawianiu II połowy meczu, zespół sędziowski został bezpiecznie odprowadzony przezsłużbę porządkową do samochodu, który znajdował się poza ogrodzeniem klubu. Uważam, że ZESPÓŁ SĘDZIOWSKI POWINIEN POPROSIĆ OZPN Wadowice O WYMIERZENIE SOBIE KARY ZA BŁĘDNĄ DECYZJĘ. Jeżeli istnieje uczciwość sportowa w OZPN Wadowice to pozwolą tym młodym piłkarzom na dokończenie rywalizacji na boisku, tak, aby to było zgodne z duchem sportu. JULEK

EZILEK, 03.09.2013 08:43

Jako zawodnik Orła Ryczów - byłem naocznym świadkiem całego zdarzenia, od samego początku do końca zajścia. W swojej wypowiedzi cytowanej na innej stronie internetowej,sędzia główny za powód przedwczesnego zakończenia spotkania podaje m.in wtargnięcie kibiców na boisko, po gwizdku kończącym I połowę spotkania - ja schodziłem obok sędziów i żadne wtargnięcie KIBICÓW na płytę boiska NIE MIAŁO MIEJSCA. Był to pojedynczy incydent polegający na tym, że JEDEN nieznany mi kibic podszedł do sędziego bocznego i rzeczywiście znieważył go opluciem - nie uderzeniem. Natomiast sędzia główny w żaden sposób nie został uderzony - mogę to osobiście poświadczyć.

xpek, 02.09.2013 19:28

i wszystko jasne cytuje: ''''' - Powodem przerwania przeze mnie zawodów było wtargnięcie, po zakończeniu pierwszej połowy, kilku osób na boisko i znieważenie sędziego asystenta poprzez jego oplucie - mówił główny arbiter spotkania Maciej Pytlowski. – Na przerwaniu meczu zaważyła też inna sytuacja – nie zabezpieczały go służby porządkowe.

krisu78, 02.09.2013 19:27

znaczy się ppkk sam sobie winien? bez żartów.

Arczasty, 02.09.2013 19:18

Toż to skandal na skalę ogólnopolską!

lukas, 02.09.2013 19:15

buhahaha co to za małpia kultura

ppkk, 02.09.2013 19:01

po pierwsze sędzia nie został przez nikogo uderzony tylko opluty i to tylko jeden-główny sędzia a po drugie to był to wynik jego niewłaściwej decyzji-niesłusznej czerwonej kartki dla zawodnika orła który został sprowokowany przez piłkarza drużyny przeciwnej

kosm, 02.09.2013 18:18

bandytyzm....

tomekx, 02.09.2013 17:15

oczywiście sprawca pozostaje nieznany bo na meczu nikogo przecież nie było ;)