Grzegorz Fijałek z Andrychowa i Mariusz Prudel z Rybnika są jedynym polskim zespołem, który już ma zapewniony występ w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich. To dzięki świetnym wynikom w minionym sezonie, gdzie rozgrywki Pucharu Świata zakończyli na 4 miejscu w rankingu FiVB. Dało to im już kwalifikację olimpijską.
- Nawet nas samych zaskoczył postęp dokonany w tym roku i tempo, w jakim dotarliśmy do wymarzonego olimpijskiego celu - nie ukrywa Grzegorz Fijałek w rozmowie z "Super Expressem". - Spodziewaliśmy się, że w połowie przyszłego roku wywalczymy kwalifikację na Londyn, ale że zrobimy to już 10 miesięcy wcześniej, było niewyobrażalne. Procentuje praca, jaką wykonaliśmy. To była najcięższa harówka w naszej karierze.
W minionym sezonie Fijałek i Prudel m.in. dwukrotnie występowali w finale zawodów Pucharu Świata, a w mistrzostwach świata w Rzymie zajęli 5 miejsce.
Jak informuje "Super Express", Fijałek i Prudek na turniejach wygrali na spółkę 160 tys. dolarów (512 tys. zł), czyli każdy zainkasował po ok. ćwierć miliona złotych.
W Londynie Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel chcą walczyć o medal. Dlatego już rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu. Pierwszy turniej z cyklu Pucharu Świata rozegrany zostanie w kwietniu w Brazylii.
W połowie listopada wrócili na piaski łódzkiego ośrodka sportowego. - Przez dwa tygodnie będziemy trenowali w Łodzi, później przenosimy się do Wiednia. Po Nowym Roku zaczniemy szlifować formę w krajach egzotycznych gdzie w warunkach turniejowych skupimy się na doskonaleniu umiejętności i grach kontrolnych - dodaje Grzegorz.
Wywiad udzielony podczas gali z okazji zakończenia sezonu, zorganizowanej przez Polski Związek Piłki Siatkowej.
źródło: YouTube/www.beachvolleyball.pl
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
SPONSOREM SERWISU SPORTOWEGO JEST INTERNETOWY SKLEP SPORTOWY:
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
maly, 19.11.2011 11:38
a byle kopacz w polskiej I lidze zarabia 80 tyś