3 maja policja z Andrychowa otrzymała zgłoszenie o kradzieży roweru, do której miało dojść na terenie miasta.
Sprawą zajęli się andrychowscy kryminalni. Jak wynikało z ustaleń, rower nieposiadający żadnego zabezpieczenia, został skradziony sprzed jednej z placówek handlowych w Andrychowie. Jego wartość została wyceniona na kwotę około 1900 złotych.
- W toku prowadzonych czynności, kryminalni ustalili tożsamość mężczyzny odpowiedzialnego za to przestępstwo. Był to 52-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego. Jednocześnie ustalili, że typowany mężczyzna, jest sprawcą kradzieży roweru wartego około 2300 złotych z terenu prywatnej posesji w Wieprzu, która miała miejsce końcem maja br. - informuje asp. Agnieszka Petek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
52-latek został zatrzymany kilka dni temu i wówczas usłyszał dwa zarzuty kradzieży, do których się przyznał.
Jak się okazało, kilka godzin po opuszczeniu komisariatu, ten sam mężczyzna, jadąc rowerem, został zatrzymany do kontroli drogowej na ul. Beskidzkiej w Wieprzu. Był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie 1,9 promila alkoholu. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym w kwocie 1000 złotych.
Ponadto policjanci ustalili, że rower którym się poruszał nie jest jego własnością. Okazało się, że mężczyzna ukradł go tego samego dnia sprzed andrychowskiej placówki handlowej. Jego wartość właściciel wycenił na około 1000 złotych. 52-latkowi zostały uzupełnione zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia od 3 miesięcy do 5 lat. Skradzione mienie zostało odzyskane i wróci do właścicieli.
źródło: KPP Wadowice
Brak komentarzy