W wakacje do parków rozrywki w Zatorze codziennie przyjeżdżają tysiące turystów. Parkingi pękają w szwach. Okazuje się, że po opuszczeniu parku rozrywki coraz więcej kierowców ma problem z odnalezieniem swojego pojazdu. Myślą, że został skradziony, a tymczasem....
W czwartkowy wieczór (12.08) po godzinie 20.00 dyżurny oświęcimskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie od 43 – letniej mieszkanki powiatu pabianickiego, że z parkingu znajdującym się przed jednym z parków rozrywki w Zatorze został skradziony jej samochód marki Honda.
Na miejsce zdarzenia pojechali zatorscy policjanci, którzy w rozmowie z właścicielką pojazdu ustalili, że samochód pozostawiła na parkingu kilka godzin wcześniej, po czym udała się do parku rozrywki. Kiedy wyszła z parku i nie znalazła samochodu zaczęła poszukiwania na własną rękę, a kiedy to nie przyniosło rezultatu podejrzewając, że pojazd został skradziony zadzwoniła na numer alarmowy 112.
Funkcjonariusze jeszcze raz dokładnie sprawdzili cały parking i po kilkunastu minutach odnaleźli pojazd w innej części parkingu. Kierująca podziękowała policjantom za pomoc, po czym z opóźnieniem, ale szczęśliwa wraz z 13 – letnia córką wyruszyły w drogę powrotną do domu.
Policjanci ponownie przypominają.
Parkując samochód na parkingach liczących kilkaset czy kilka tysięcy miejsc parkingowych, zawsze należy zwracać uwagę na oznaczenie danego miejsca parkingowego lub elementy charakterystyczne znajdujące się w pobliżu miejsca pozostawienia auta. Można zrobić zdjęcie, aby później być pewnym, w którym miejscu pozostawiliśmy auto. W innym przypadku roztargnienie w chwili parkowania samochodu przerodzić się w ogromny stres dla właściciela pojazdu.
źródło: KPP Oświęcim
VADER, 17.08.2021 15:11
W erze smartfonów takie jaja a wystarczy pineska w mapach no ale do tego trzeba włączyć myślenie...