Jak informują mieszkańcy, w rejonie bloku nr 6 przy ulicy Starowiejskiej w Andrychowie wszędzie jest pełno szczurów. Biegają po chodniku wokół bloku, są na klatkach schodowych, w piwnicach.
Cierpi na tym infrastruktura, bo szczury wkopują się pod ziemię, przez to zapadają się chodniki. - Trawnik miejscami wygląda jak po inwazji kretów - mówią mieszkańcy
- Te szczury nie boją się ludzi. Gonią swobodnie po trawniku za blokiem. Urządziły sobie tutaj wesołe miasteczko - dodają
Brak komentarzy