Autorzy facebookowego profilu "Chronię Beskid Mały" informują o wycieku oleju do górskiego potoku, 300m od rezerwatu Madohora w Beskidzie Małym. Widać to na opublikowanych zdjęciach.
Podczas spaceru po lesie zauważyliśmy wielką plamę oleju rozlanego na glebie, która powoli przedostawała się do potoku Rzyczanka (dopływ Wieprzówki). To bezpośrednie skażenie zarówno gleby, jak i wody w potoku miało miejsce na niewielkim wypłaszczeniu terenu, tuż pod wznoszącą się w górę nową drogą zrywkową, wyrytą w zboczu góry, wg. planu Nadleśnictwa Andrychów. Do lasu wstęp pojazdami mają jedynie leśnicy (czy upoważnieni przez nich ludzie), jak i myśliwi... Pierwszy raz niewielką plamę w tym miejscu zauważyliśmy ponad 2 tygodnie temu, lecz od tego czasu nie tylko jej nie uprzątnięto, ale wręcz skażenie powiększyło się. To oznacza, że doszło do co najmniej dwóch wycieków oleju w tym miejscu. Możemy przypuszczać, że mogło być ich także więcej, gdyż nawet padające deszcze nie zmyły tej plamy przez dwa tygodnie- informuje profil "Chronię Beskid Mały".
bazyl, 16.05.2023 21:33
Widocznie ktoś olał naprawę quada i zostawił olej.
ѕzαℓσиу ∂ιαвєłєк.! , 16.05.2023 09:40
Są 2 opcje albo wyciek z pojazdu mechanicznego albo JEZUS zamienił wodę w olej