Pani Anna zmarła w wieku zaledwie 40 lat. Osierociła trzech chłopców

Straszna tragedia spotkała ostatnio rodzinę z Zebrzydowic koło Kalwarii Zebrzydowskiej. Nagle i niespodziewanie zmarła 40-letnia matka trzech chłopców. Po rozstaniu z mężem kobieta ułożyła sobie życie z innym mężczyzną, który starał się zastąpić dzieciom nieobecnego tatę. Teraz, prócz ojczyma, pozostała im już tylko babcia...

W ostatnia niedzielę (21 sierpnia) pani Annie z Zebrzydowic zaczęła puchnąć noga. Kobieta sądziła, że ukąsił ją jakiś owad i z początku nic z tym nie robiła, ale w końcu pojechała do apteki i kupiła maść pomocną w takich sytuacjach.

- Gdy ciocia wróciła do domu, położyła się na łóżku i już z niego nie wstała. Jej synowie byli na parterze z babcią, która właśnie szykowała obiad. Kiedy później jeden z nich poszedł na górę, szybko wrócił, wołając: „Babciu, chodź prędko, bo mama jest jakaś zimna i się nie odzywa”. Ona pobiegła na piętro, a potem w panice zaalarmowała sąsiadów. Któryś z nich zadzwonił po pomoc. Ale już było za późno na ratunek. Przyjechało tylu strażaków, była też karetka, mieli nawet wzywać śmigłowiec, niestety reanimacja nic nie dała... – z płaczem opowiada chrześnica pani Ani, Karolina Bagier ze Stanisławia Dolnego. Lekarz z zespołu ratownictwa medycznego orzekł, że przyczyną śmierci był zator płucny.

Pani Anna zmarła 24 sierpnia. Wcześniej była zupełnie zdrową, pełną energii kobietą. Bardzo dużo czasu poświęcała opiece nad dziećmi, starając się im wynagrodzić brak ojca, który po rozwodzie z nią wyjechał do Niemiec. Gdy chłopcy (szesnastoletni Dominik, o trzy lata młodszy od niego Łukasz oraz trzyletni Kubuś) stracili również mamę, Karolina Bagier wpadła na pomysł, by założyć zbiórkę pieniędzy na ich potrzeby. - Cała kwota przeznaczona będzie na bieżące wydatki związane z utrzymaniem dzieci, aby nie musiały się martwić, jak przeżyć kolejny dzień. I bez tego mają wystarczająco dużo smutków. Tak naprawdę została im tylko babcia... – podkreśla kobieta.

Zbiórka na pomoc chłopcom odbywa się tutaj.

Foto: archiwum rodzinne