Ludzie napełniają baseny, podlewają ogródki i tak to się kończy.
W Rzykach w gospodarstwach zaopatrywanych przez Spółkę Wodną nr 1 znowu problemy z wodą.
- Mieszkam w Rzykach i od kilku dni nie mamy wody. W spółce wodnej dowiedzieliśmy, że duża część wsi nie ma wody, problem dotyczy także Sułkowic, Targanic. Nie ma żadnych komunikatów w sprawie oszczędzania wody. Ludzie bawią się w basenach. a moja rodzina nie może zrobić herbaty, obiadu ani się umyć. Coś jest nie w porządku! Jest sucho, no to może warto zadbać o oszczędność zasobu wody?
- pisała do nas we wtorek (20.06 wieczorem mieszkanka Rzyk.
Dopiero wieczorem Spółka Wodna nr 1 Rzyki wydała komunikat:
- W związku z panującą suszą oraz brakiem wody w rzece Zarząd Spółki Wodnej nr 1 w Rzykach prosi o ograniczenie korzystania z wody wodociągowej. Z przyczyn od nas niezależnych są już zakłócenia w dostawie wody. Podobna sytuacja kształtuje się również na terenie Andrychowa gdzie poziom wody w zbiornikach jest bardzo niski. Z tego powodu nie dostaliśmy zgody na pobór wody z Andrychowa - informowała spółka woda w Rzykach.
W środę (21.06) rano prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie Jan Mrzygłód informował nas, że sytuacja u odbiorców wody podlegających pod Spółkę Wodną nr 1 w Rzykach powinna już wracać do normy, bowiem o godzinie 2:00 w nocy ZWiK uruchomił awaryjne dostawy wody na obszar obsługiwany przez Spółkę Wodną w Rzykach.
Prezes wyjaśnia, że na mocy zawartego porozumienia, takie dostawy mogą być realizowane jeśli pozwala na to sytuacja, a sytuacja jest taka że z powodu upałów wzrosło zapotrzebowanie na wodę u odbiorców ZWiK. Ludzie napełniają baseny, podlewają ogródki. Dlatego dostawy wody do Spółki Wodnej w Rzykach ruszyły dopiero w nocy.
Regularnie powtarzający się problem z brakiem wody, bądź jej wątpliwą jakością, mogłaby rozwiązać przejęcie na stałe dostaw wody przez ZWiK do odbiorców Spółki Wodnej. To gwarantowałoby ciągłość dostaw wody - tak, jak na terenie całej gminy Andrychów. Jak mówi prezes Jan Mrzygłód, Spółka Wodna musi jednak najpierw uporządkować sytuacje z zarządzaną przez siebie siecią, a nie wiadomo jak długo to potrwa.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
viron, 21.06.2023 13:54
@Acinworacz piszesz poważnie czy żartujesz? Bo w kościołach to można dodatkowo ogłaszać a instytucje typu spółka wodna czy gmina itd. powinna wydawać komunikaty tak aby ich źrodło było dostępne dla większości ludzi. Kościół to mniejszość... i jako dodatek dla wiernych można to sobie tam podać... PS. ludzie są tak uzależnieni od systemów, energia, woda, ścieki, jedzenie z marketu, ze byle jaka perturbacja w przerwach powoduje niepotrzebny stres. Wyobrźcie sobie, że ktos zastruwa dostawy wody dla całej gminy, albo woda wysycha i nie ma dostępu przez miesiąc ... będie tragedia. Podobnie z energią elektryczną.
Zakolog, 21.06.2023 10:17
Szanowny Romanie, wielce czcigodny Panie Przewodniczący, tu nie ma na co czekać, należy ogłosić kryzys wodny i kanalizacyjny, zebrać jedenastu wiernych i rozpocząć modlitwę o deszcz. Wspólnota Radnych w wierze, już powinna intonować zawołanie : Tomaszu Zbawicielu Nasz, w trójcy godziwie opłacany i ty Panno, co biura burmistrza strzeżesz chroniąc go przed jego ludem, spraw, aby w Rzykach choć trochę nakapało jakimś wielkim cudem. Biorąc pod uwagę ostrzeżenia meteorologiczne modlitwa zostanie wysłuchana i cały splendor, jak zawsze przypadnie andrychowskiemu Chrystusowi !
Acinworacz, 21.06.2023 09:03
Pani, która jest cytowana w tym artykule myli się z prawdą. Komunikat był odczytywany w kościele pw. Św Jakuba w Rzykach na każdej mszy.