W środę (24.06.) po południu w hotelu Badura w Wadowicach kolejny raz odbyła się konferencja najsłynniejszego detektywa w Polsce Krzysztofa Rutkowskiego.
- W ostatnim czasie Wadowice stały się kolebką piramid finansowych. Tematy te wołają o pomstę do nieba – nieba nad Wadowicami. – mówił K. Rutkowski podczas konferencji.
Chodzi tutaj o sprawę Łukasza D. – twórcy piramidy finansowej w Skawinie, Krakowie i Wadowicach, gdzie wyłudzono pieniądze na kwotę około 20 mln zł a także głośną sprawę Ewy G., która wyłudziła podobną sumę pieniędzy od poszkodowanych.
W środę Rutkowski przedstawił kolejną piramidę finansową. Tym razem dotyczy ona Barbary K. i Przemysław P., którzy wykorzystali pandemię koronawirusa, aby wyłudzać miliony złotych od mieszkańców Małopolski. Załatwiali instalacje fotowoltaiczne w atrakcyjnych cenach, a po otrzymaniu zaliczki urywali kontakt. Oszustwa oscylują w kwotach od 500 zł do 250 tys. zł. Podczas konferencji wypowiadali się pokrzywdzeni ww tej sprawie.
Dodatkowo Rutkowski powrócił do sprawy Ewy G., która to miała namawiać swoje ofiary na zaciągnięcie kredytów na ogromne sumy. Rutkowski twierdzi, że kobieta oszukała nawet swoją najbliższą rodzinę. Ciągle pojawiają się nowi poszkodowani. Rutkowski opowiadał, że kobieta tak bardzo potrafiła zmanipulować swoje ofiary, że zaprzyjaźnia się nawet z komornikiem (który to miał ją sprawdzać z ramienia sądu), że zaprosiła go na swoje własne wesela, podczas którego świadkiem Ewy G. została małżonka komornika. Poszkodowani w tej sprawie dostarczyli nawet zdjęcia z tej uroczystości, która odbyła się w 2017 roku w Inwałdzie.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Bielsku – Białej.

Brak komentarzy