Dobre wiadomości w sprawie pałacu Bobrowskich w Andrychowie

Blisko dwa lata temu władze Andrychowa zrezygnowały z wielomilionowej dotacji na prace konserwatorskie i budowlane w pałacu Bobrowskich, potocznie zwanego andrychowskim zamkiem. Jedną z najważniejszych przyczyn podjęcia takiej decyzji były trudności z pozyskaniem zezwolenia małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków na remont zabytku. Teraz tę przeszkodę udało się w końcu pokonać.

Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika prasowego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie Sebastiana Stanika, zezwolenie na prace konserwatorskie i budowlane zostało wysłane do Urzędu Miejskiego w Andrychowie już 8 listopada. Czy to oznacza, że renowacja pałacu Bobrowskich może niebawem ruszyć? Raczej nie, bowiem trzeba jeszcze pozyskać pieniądze na ten cel.

We wrześniu, podczas sesji Rady Miejskiej w Andrychowie, wiceburmistrz miasta Mirosław Wasztyl zapewniał, że jeśli gmina uzyska pozytywną opinię małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków w listopadzie, to do końca roku będzie mogła zdobyć w Starostwie Powiatowym w Wadowicach potrzebne jeszcze pozwolenie na budowę.

- Gdy będziemy mieć kompleksową dokumentację, to zarówno pan wojewoda, jak i wojewódzki konserwator zabytków deklarowali, że pałac znajdzie się na liście priorytetowych obiektów do remontu i do aplikowania o dotacje. Nie tylko ze środków województwa, ale też Ministerstwa Kultury – powiedział wówczas wiceburmistrz.

Nie ma bowiem szans na to, by gmina Andrychów dokonała renowacji obiektu posiłkując się tylko własnymi środkami. Kompleksowy remont elewacji i wnętrz pałacu wraz z wymianą dachu oraz rewitalizacją otaczającego zabytek parku szacowany jest bowiem na 22-25 mln zł.

Ale są prace, na które lokalny samorząd ma już pieniądze, a także wdane w 2022 roku pozwolenie na budowę. Chodzi o roboty w piwnicach pałacu, polegające na ich osuszeniu, zabezpieczeniu fundamentów, wykonaniu hydroizolacji oraz przeprowadzeniu pewnych prac archeologicznych. Na ten etap inwestycji gmina pozyskała prawie 3 mln zł dofinansowania, zaś łączne jego koszty wyceniane są na około 3,5 mln zł.

Wiceburmistrz Mirosław Wasztyl mówił we wrześniu, że ma nadzieję przed końcem minionego roku wyłonić wykonawcę tych prac. Ale dotąd nie został nawet ogłoszony przetarg na ich przeprowadzenie. Co ciekawe, prace w piwnicach pałacu nie są w ogóle uwzględnione w wydatkach budżetu gminy Andrychów na ten rok....

Foto: Edyta Łepkowska