W poniedziałek (5.03) strażacy z powiatu wadowickiego dwukrotnie interweniowali w związku z pożarami sadzy w kominach budynków mieszkalnych.
Wieczorem groźnie było w miejscowości Woźniki (gmina Tomice). Tam zapaliły się sadze w kominie, którego temperatura była tak duża, że doszło do rozszczelnienia komina! Dym zaczął wdzierać się do pomieszczeń mieszkalnych.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wezwano strażaków, którzy już opanowali sytuację.
W poniedziałek przed południem podobna sytuacja miała miejsce w Sułkowicach k. Andrychowa. W jednym z budynków na ulicy Beskidzkiej również doszło do pożaru w przewodzie kominowym. Interweniowali strażacy z JRG Andrychów i OSP Sułkowice Łęg.
Pożar sadzy miał miejsce również 3 marca w nocy w budynku w Targanicach na ulicy Cisowej. Interweniowali tam strażacy z JRG Andrychów i OSP Targanice Górne.
Pożary sadzy w kominie to w sezonie jesienno-zimowym dosyć częsta sytuacja. Tego typu pożary są bardzo niebezpieczne, bo w następstwie może dojść do pożaru poddasza i całego domu.
Strażacy jeszcze raz przypominają, że przed sezonem grzewczym konieczna jest wizyta kominiarza, który powinien porządnie sprawdzić instalację kominową i wentylacyjną. To dlatego, że często dochodzi do pożaru sadzy w kominie.
Należy także utrzymywać porządek w kotłowni, wokół pieca. Czasami mała iskra wystarczy, a może dojść do groźnego pożaru. I oczywiście, trzeba uważać żeby nie przegrzać pieca.
foto: OSP Targanice Górne
Brak komentarzy