Nie pomagają ostrzeżenia. Kolejka akcja ratowników GOPR w związku z zaginięciem turystów w górach.
Nie pomagają ostrzeżenia. Kolejka akcja ratowników w związku z zaginięciem turystów w górach.
W ostatnich tygodniach doszło do całej serii zaginięć turystów w masywie Babiej Góry. Ratownicy GOPR regularnie wyruszali na poszukiwania, ratując życie zaginionym turystom.
Tak też było w piątek (9.01). Tym razem dwie turystki zgubiły szlak w paśmie Policy w Beskidach. Kobiety wezwały pomoc, ponieważ były wycieńczone i nie były w stanie iść dalej. Z pomocą ratowników zeszły na Przełęcz Krowiarki pod Babią Górą. W akcji brało udział 15 goprowców.
Dyrekcja Babiogórskiego Parku Narodowego wydała ostatnio nawet komunikat:
„W związku z powtarzającymi się w ostatnim czasie wypadkami na Babiej Górze Dyrekcja Babiogórskiego Parku Narodowego odradza wychodzenie w partie szczytowe Babiej Góry - powyżej górnej granicy lasu. Zmienne warunki pogodowe, ograniczona widoczność, szybko zapadający zmierzch oraz silny wiatr i niska temperatura mogą być przyczyną zabłądzenia oraz wychłodzenia organizmu”.
W ostatnich tygodniach doszło do całej serii zaginięć turystów w masywie Babiej Góry. Ratownicy GOPR regularnie wyruszali na poszukiwania, ratując życie zaginionym turystom.
Tak też było w piątek (9.01). Tym razem dwie turystki zgubiły szlak w paśmie Policy w Beskidach. Kobiety wezwały pomoc, ponieważ były wycieńczone i nie były w stanie iść dalej. Z pomocą ratowników zeszły na Przełęcz Krowiarki pod Babią Górą. W akcji brało udział 15 goprowców.
Dyrekcja Babiogórskiego Parku Narodowego wydała ostatnio nawet komunikat, odradzając śmiałkom zimowe wyprawy na Babią Górę.
„W związku z powtarzającymi się w ostatnim czasie wypadkami na Babiej Górze Dyrekcja Babiogórskiego Parku Narodowego odradza wychodzenie w partie szczytowe Babiej Góry - powyżej górnej granicy lasu. Zmienne warunki pogodowe, ograniczona widoczność, szybko zapadający zmierzch oraz silny wiatr i niska temperatura mogą być przyczyną zabłądzenia oraz wychłodzenia organizmu”.
remek, 10.01.2015 14:25
Ja wiem, że zarabiają grosze i szanuję ich jeszcze bardziej niż Straż Pożarną. To co robią ci ludzie da się wytłumaczyć jedynie pasją, inaczej nikt by się za to nie wziął. "Obowiązkowe ubezpieczenia" śmierdzą szwindlami już na kilometr. Ubezpieczenia powinny być wprowadzone, ale nie obowiązkowe. Chcesz - kupujesz. Nie chcesz - bulisz za wylot śmigłowca np. 50 000 zł. @Rafi jednak już teraz drze się "zostawić, nie ratować!", "niech płacą!". Starałem się mu wyjaśnić, że teraz to jest pieprzenie bez sensu, bo GOPR ratuje ludiz tak jak strażacy i nie trzeba im za to płacić.
gebelsik871, 10.01.2015 14:09
Remek to co zarabiają ratownicy gopr/topr to jest śmiech na sali, jestem pewny że za taką pensję nawet byś nie ruszył swoich 4 liter w góry by ratować innych Ja mam wielki szacunek dla tych ludzi którzy swoją pasją ratują innych a po drugie wystarczy wykupić ubezpieczenie nawet jedno dniowe i po sprawie wreszcie nasi urzędnicy powinni wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia turystyczne i by był spokój a to naprawdę groszowe sprawy.
remek, 10.01.2015 13:05
Tak, karze się go mandatem, ale to w ogóle nie ma związku z kosztami akcji ratunkowej i leczenia. GOPR/TOPR jest opłacany z naszych podatków i te panie również się najprawdopodbniej na niego składają, tak jak na każdą inną służbę w naszym kraju. Nie staram się bronić tych kobit, ale takie mamy prawo i takie finansowanie GOPRu, więc Twoje gadanie jest trochę bez sensu. ps. To, że ktoś ma wypadek nie od razu znaczy, że jest bezmózgiem.
rafi, 10.01.2015 11:40
Komentarz usunięty przez autora.
remek, 10.01.2015 11:26
@rafi: a po co się ratuje gościa, który przechodząc na czerwonym został potrącony przez samochód? Odsunąć lekko z drogi żeby nie zawadzał i niech się sam pozbiera. On zrobił dużo gorszą rzecz - złamał prawo, w przeciwieństwie do tych pań.
rafi, 10.01.2015 11:16
Komentarz usunięty przez autora.