ZUS pochwalił się wynikami kontroli.
- Chrzanowski ZUS w 2018 r. obniżył i cofnął świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa na kwotę 4,5 mln złotych. W całym kraju zaoszczędzono ponad 195 mln złotych - czytamy w komunikacie prasowym ZUS.
Zgodnie z przepisami Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi dwa typy kontroli: dotyczącą prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich. W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora i tym samym niezdolna do pracy. Przy drugim typie kontroli pracownicy ZUS sprawdzają, czy chory wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie np. pracuje.
Chrzanowski oddział ZUS w efekcie kontroli przeprowadzonych od stycznia do grudnia 2018 r. wydał 394 decyzji wstrzymujących wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę niemal 2,8 mln złotych.
Przykłady? Proszę bardzo.
1. Pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego
uczestniczył w kursie prawa jazdy. W czasie gdy jechał z instruktorem
nauki jazdy, zauważył go członek zarządu firmy, w której pracował.
Zasiłek został mu cofnięty.
2. Pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego brał
udział w zawodach biegowych. Listę zawodników maratonu wraz ze zdjęciami
chorego z imprezy dostarczył do ZUS jego pracodawca. Zasiłek został mu
cofnięty.
3. Pan ze schorzeniem kręgosłupa brał udział w
zawodach Biznes Ligii. Tłumaczył, że ćwiczenia fizyczne pomagają mu w
rehabilitacji. Zasiłek został mu cofnięty.
To tylko przykłady takich sytuacji.
- ZUS ma również obowiązek obniżenia podstawy obliczenia wypłacanego zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego w przypadku, gdy u danej osoby ustał tytuł ubezpieczenia, czyli np. rozwiązała umowę o pracę lub umowa ta wygasła. Wysokość świadczenia jest ograniczana w takim przypadku do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Z tego powodu w ubiegłym roku ZUS w Chrzanowie obniżył wypłaty przeszło 1 tys. osób, w wysokości niemal 1,6 mln zł - informuje Anna Szaniawska, regionalny rzecznik ZUS w Małopolsce.
Do wprowadzenia obowiązkowego elektronicznego zwolnienia lekarskiego, co nastąpiło 1 grudnia 2018 r., każdy musiał w ciągu 7 dni od otrzymania zwolnienia przedstawić je pracodawcy. Jeżeli tego nie zrobił, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych miał obowiązek obniżyć o 25 proc. świadczenie za każdy kolejny dzień spóźnienia, począwszy od 8 dnia zwolnienia, aż do momentu dostarczenia zwolnienia. Z tego tytułu w poprzednim roku ograniczone wypłaty w Chrzanowie i gminach podległych pod chrzanowski oddział ZUS sięgnęły 32,2 tys. zł i dotknęły 513 osób. Od 1 grudnia, czyli od momentu uruchomienia obowiązkowych e-zwolnień, takie sytuacje nie mają już miejsca.
Hexan, 09.02.2019 12:44
"Milicjanci" nie podlegają pod ZUS !!, wiec nie miał ich kto kontrolować.
gier228, 09.02.2019 09:22
30 % milicjantów strajkowało przez branie lewych zwolnień i nikogo nie sprawdzono , żenada !
Keson, 09.02.2019 07:44
Chce przypomniec ze jak MILICJANCI strajkowali to nagle prawie wszyscy sie rozchorowali. JA PYTAM czy lekarz który dał zwolnienie czy może osoba publiczna symulowała????
taranczako, 09.02.2019 07:31
Tak mało? Skala nadużyć musiała być znacznie większa?!?????
dekar, 08.02.2019 18:49
Kolega jest na chorobowym prawie już 180 dni i z zusu nie dostał jeszcze ani złotówki bo zus prowadzi śledztwo , czy w pracy miał badania lekarskie
Jepetto, 08.02.2019 16:52
Cyt. "4,5 mln zł odzyskał chrzanowski ZUS" a kiedy je zarobił ?