Rząd proponuje, by kierowca, który po raz pierwszy zostanie przyłapany na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu, tracił prawo jazdy na okres od 3 do 15 lat (obecnie jest to od roku do 10 lat) i płacił co najmniej 5 tys. zł nawiązki.
Osoby po raz drugi złapane na jeździe pod wpływem alkoholu traciłyby prawo jazdy na co najmniej 5, a maksymalnie 15 lat.
Wśród propozycji pojawia się nawet.... obowiązek wyposażenia każdego samochodu w alkomat. To na razie wstępne zapowiedzi.
Jak się okazuje, mimo nagłośnienia sprawy pijanych kierowców ciągle nie brakuje śmiałków, którzy wsiadają za kierownicę po pijanemu.
- Praktycznie codziennie policjanci zatrzymują nietrzeźwych kierowców – informuje nas rzecznik komendy powiatowej policji w Wadowicach Elżbieta Goleniowska-Warchał.
Od 1 do 8 stycznia na terenie powiatu wadowickiego zatrzymano 9 pijanych kierowców. Jeden spowodował groźną kolizję w Wadowicach – miał 1,61 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Brak komentarzy