reklama
reklama

Jerzy Górka wraca do CKiW?

Wiadomości, 02.11.2015 11:45, (red)
Ciąg dalszy zawirowań w CKiW Andrychów. Sąd zdecydował o przywróceniu Jerzego Górki do pracy w tej instytucji.
Jerzy Górka wraca do CKiW?

Od kilku lat głośno jest o andrychowskim Centrum Kultury i Wypoczynku i to nie tylko za sprawą imprez organizowanych przez tę instytucję. Reorganizacja wdrożona w CKiW przez nową dyrektor Anetę Wądrzyk budzi w Andrychowie sporo kontrowersji. Pisaliśmy już wielokrotnie o pracownikach z dawnej załogi CKiW, którzy zostali zwolnieni bądź z innych powodów odeszli z tej instytucji.

 

Wśród nich był także Jerzy Górka [na zdjęciu], szef związku zawodowego „Solidarnośc” w CKiW. Został zwolniony na początku 2014 roku. Uznał jednak, że zwolniono go bezpodstawnie i złożył do sądu wniosek o przywrócenie do pracy na dotychczasowych zasadach.

 

Kilka dni temu, jak się dowiadujemy, krakowski sąd po rozpatrzeniu sprawy zdecydował, że Górka ma wrócić do pracy w CKiW, ponieważ został zwolniony bezpodstawnie. Decyzja sądu nie jest prawomocna. Można przypuszczać, że kierownictwo CKiW złoży odwołanie od tego weryktu, więc powrót Górki do CKiW nie jest jeszcze przesądzony.

 

xxx

 

Tymczasem sprawy CKiW ostatnio regularnie goszczą na sesjach Rady Miejskiej. Radna Alicja Stuniarz pytała ostatnio dlaczego spada frekwencja na impreza organizowanych przez CKiW (tak wynika ze statystyk) oraz dlaczego ta instytucja ma nowy NIP.

 

Odpowiadał jej burmistrz Tomasz Żak. Z przedstawionych przez niego wyjaśnień wynika, że frekwencja na imprezach masowych spada tylko na papierze. Wcześniej bowiem, zdaniem burmistrza, nikt dokładnie nie liczył osób, które uczestniczą np. w koncetach z okazji Dni Andrychowa i podawane były dane szacunkowe o frekwencji.

 

Dokładny system ewidencji uczestników imprez został wprowadzony dopiero od tego roku – na Dni Andrychowa i inne koncerty plenerowe sprzedawane były bilety, a każda osoba otrzymywała specjalną opaskę. Dlatego obecnie dane o frekwencji odzwierciedlają stan faktyczny. 

 

Zmiana numeru NIP to z kolei – zdaniem burmistrza - zalecenie służb skarbowych. Chodziło o to, aby odciąć się od księgowości „dawnego” CKiW. Jak już pisaliśmy, kilka miesięcy temu urząd skarbowy ujawnił mnóstwo nieprawidłowości w dawnym klubie pod Basztą.

 

ZOBACZ: Po kontroli w dawnej Baszcie. Sporo nieprawidłowości

 

 

 

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Maksymilian, 08.11.2015 11:08

PlaTWusy koniec bezkarności nadchodzi.

kalafior, 03.11.2015 12:23

Jak można zwolnic kogos bezpodstawnie?Ta osoba która go zwolniła powinna pokryc ze swoich pieniędzy sprawe sadową i odszkodowania dla Pana. Kto pokryje tej głupoty ?

corleone, 02.11.2015 22:31

,,cty AntyPIS@ Ja wszystko rozumiem, ale jakim cudem Aneta W. Wciąż pozostaje dyrektorem CKiW !!!!'' NO posłuchaj, jakim, cudem'' albo i nie cudem. Ona jest bardzo dobrą znajomą kandydatki na Premierzycę Beaty Szydło (PiS) która bardzo dobrze zna naszego, wspaniałego'' ‘’bezpartyjnego '' burmistrza, który ma świetne układy i koneksje u świeżo, co upieczonego nowego posła z PO byłego lub jeszcze obecnego marszałka województwa Marka Sowy, który nota bene jest bratem innego Sowy tym razem już celebryty księdza, który pozostaje w dużej sferze wpływów Pałacu Biskupiego z Krakowa, czyli jednym słowem możemy tej Pani, Pani Anecie skoczyć..No sami wiecie gdzie ona może wszystko i wszystkich i nawet gdyby Górce Jurkowi CKiW miało zapłacić zaległe apanaże za 2 lata i miałoby to budżet tej instytucji kosztować konkretny (cech) ,,Kesz'' to i tak włos jej z głowy nie spadnie. No chyba, że ten Andrychowski lud pójdzie po rozum do głowy i za 3 lata odwoła protektora Pani Anety ze stanowiska. Bo po dwóch kadencjach można być już znudzonym ciągłymi MARZENIAMI

AntyPIS, 02.11.2015 21:41

Ja wszystko rozumiem, ale jakim cudem Aneta W. wciąż pozostaje dyrektorem CKiW to naprawdę niepoważne i aspołeczne. Mamy już jednego Dyrektora przez duże "D", który ze swoją przeszłością powinien mieć zakaz sprawowania urzędów publicznych (tak jak stanowi prawo), ale nadal sprawuje. Tak więc można sądzić, że musiał się przyznać do swojej działalności bo w tamtym okresie "przyznanie się do współpracy" dawało "azyl". Jeden taki kontrowersyjny nam wystarczy. Tej pani podziękujemy.

abcabc, 02.11.2015 20:03

jak to przecież napisałeś że w klubie pod basztą górki były BŁĘDY , UCHYBIENIA

igor7, 02.11.2015 19:50

swoją drogą co siedzi w głowie człowieka który zatrudnia kobitę ze 118 zarzutami prokuratorskimi w publicznej instytucji... . . oni naprawdę uważają to miasto za swoje miasto prywatne . . .

statystyk, 02.11.2015 19:46

jeżeli po kontroli SKARBOWEJ nie zapadają wnioski prokuratorskie tzn wskazuje się tylko BŁĘDY i TYLE sprawa znana już na wiosnę i ciągle "W POWIJAKACH" bo koniecznie trzeba coś z tego zrobić NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ TAK UCZCIWEGO I PRAWORZĄDNEGO CZŁOWIEKA JAK GÓRA TO NIE ZNAM ( tylko z lekką przesadą:)

abcabc, 02.11.2015 19:29

w szczególności na Dniach Andrychowa gdy padł rekord frekwencji (10 tyś osób) frekwencja była marna miejmy nadzieję że wymiar sprawiedliwości będzie równie sprawiedliwy w wyjaśnianiu sprawy klubu pod basztą gdzie pan Jerzy górka był kierownikiem

demo_75, 02.11.2015 19:19

Smutne, swoich praw pracownicy musza dochodzić w sadach, a ta za przeproszeniem pani dyrektor po tylu wykroczeniach i przestępstwach robi dalej to co robiła.... Podobno ma tez 4 wyroki w sadzie administracyjnym, to jakaś masakra! Frekwencja kiedyś podawana była szacunkowo? Głupszej ściemy juz nie mogła wymyślić. Ale co jeden lepszy "inteligentny" radny to łyknie... Reszta widzi, jaka jest frekwencja. Marna, w porównaniu z latami ubiegłymi, ale o tym pan żak i pani Aneta w. Moga nie wiedzieć, w końcu tu nie mieszkali, hahaha.

Maksymilian, 02.11.2015 19:01

Odpowiedzialność ponosi burmistrz który zatrudnił panią na stanowisku dyrektora.

statystyk, 02.11.2015 18:50

wyrok nie mógł być inny ta pani ma skłonności do działania NIEZGODNIE Z PRAWEM

maly, 02.11.2015 15:12

co tak rżysz jak koń?

AntyPIS, 02.11.2015 14:37

Oj coś żakolandi ostatnio nie idą próby "udupiania" uczciwych mieszkańców. Nawet sąd wyśmiał pozew Anety W.- kobiety która za swoje grzechy musiała na drodze ugody zwrócić pieniądze, które do niej nie należały. Nie dość, że sama usłyszała wyrok to jeszcze się próbuje panoszyć i innych oskarża. To się nazywa pani Aneto bezczelność i pycha. Pomimo tego tomasz żak dalej trzyma ją na stołku- widocznie jest mu ona do czegoś jeszcze potrzebna.

krytyk, 02.11.2015 14:09

cały zarząd jest do wy......nia, tam rączka rączke myje jak to wPiSowkim konkubinacie przystało, pamiętam jak było tam za pietrasa teraz jest wg pracowników jeszcze gorzej nie wspomne o bałaganie, przurzucaniu sie obowiązkami, podsłuchiwaniu donoszeniu przekupstwu itd itp, atmosfera w tej instytucji jest godna dobrej telenoweli..... . . a klub pod baszta no cóż niszowy klub powinien byc osobną działalnością współpracującą z CKiW, ale wieczorki poetyckie tam to była klasa jak i scena jazzowa :D troche marketingu z prawdziwego zdarzenia i to wszystko by hulało.

corleone, 02.11.2015 13:20

bezpartyjni......?????

szpp, 02.11.2015 13:08

według mnie takich ludzi można nazywać jednym słowem: pieniacz skoro z niego taki fachowic do niech sobie znajdzie inną pracę

infocar, 02.11.2015 13:07

To znając podobne przypadki (sprawa doszła aż do NSA), dojdzie też wypłata należnej pensji za prawie 2 lata. Oszczędni i gospodarni...