W lutym po raz pierwszy w Kalwarii Zebrzydowskiej wykonane zostały pomiary zanieczyszczenia powietrza. Wszyscy spodziewali się, że z kalwaryjskim powietrzem jest źle, ale... jest gorzej niż się spodziewano.
Pomiary dotyczyły pyłu zawieszonego PM10 i dwutlenku siarki. Okazuje się, w skali całej Małopolski w lutym najwyższe stężenie 24-godzinne zanotowano właśnie w Kalwarii – 158 µg/m3. To 316% normy.
Podobne pomiary wykonywane są jeszcze w kilkunastu miejscach w Małopolsce. Najgorzej jest w Kalwarii Zebrzydowskiej i w Dobczycach.
W ciągu roku badania jakości powietrza będą jeszcze powtarzane.
źródło: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie
Zaba, 15.04.2016 11:48
Zapraszamy turystów, szczególnie z dziećmi!!! Swieże, czyste górskie powietrze, lokalne przysmaki wzbogacone o dioksyny i metale ciężkie... Czym chata bogata!!!