Mieszkańcy - jak na razie bezskutecznie - próbują przekonać władze miasta do zmiany lokalizacji budowy obiektu. Właśnie perturbacje w tym względzie mogą spowodować, że w tym roku kalwarianie nie doczekają się nowych boisk. Jak na razie seria spotkań władz miasta z mieszkańcami i radami osiedlowymi nie przyniosła kompromisu.
Władze miasta chcą przeforsować pomysł budowy kompleksu sportowego w sąsiedztwie szkół: ZS nr 1 i ZS im. KEN. Problem w tym, że teren wskazany przez magistrat na budowę Orlika nie należy do gminy, a do Starostwa Powiatowego. Kalwaria jest na liście wytypowanych miast, ale musi skompletowac dokumentację. Na złożenie wniosku o dotację do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie został już tylko miesiąc (31.03).
Tymczasem procedury przyjęcia od powiatu gruntu będą trwać znacznie dłużej, co w konsekwencji uniemożliwi złożenie wniosku w terminie i zablokuje budowę Orlika na kolejny rok.
Urząd Miejski w Kalwarii poinformował, że sprawa ze zmianą lokalizacji "Orlika" nie jest jeszcze przesądzona. "Wniosek o udział w III edycji programu „Moje Boisko – Orlik 2012” został złożony z lokalizacją za stadionem sportowym MKS Kalwarianka. Na dzień dzisiejszy trwają konsultacje na temat ostatecznej lokalizacji. Jeżeli zapadną decyzję o zmianie powyższej lokalizacji, wniosek w tym zakresie zostanie zmodyfikowany" - czytamy w oświadczeniu kalwaryjskiego urzędu.
Do tej pory w powiecie wadowickim powstało pięć Orlików: w Wadowicach, Andrychowie oraz w gminach Wieprz, Spytkowice i Mucharz.
foto: archiwum
Brak komentarzy