reklama
reklama

Wójt dyskryminuje przewoźnika? Kto teraz będzie woził mieszkańców?

MAGAZYN, Wiadomości, 18.12.2023 17:18, eł

Wystawiła mu negatywne referencje, uniemożliwiając udział w postępowaniu, które miało wyłonić operatora gminnej komunikacji.

Wójt dyskryminuje przewoźnika? Kto teraz będzie woził mieszkańców?

Firma Mut Jan Macieja Nadajczyka z Andrychowa od kilku lat jest operatorem dofinansowanej z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych komunikacji publicznej na terenie gminy Wieprz. Przewoźnik ubiegał się o to, by i w przyszłym roku ją obsługiwać, ale pani wójt wykluczyła go z postępowania. Jak twierdzi właściciel firmy, zrobiła to zupełnie bezprawnie. Mężczyzna zamierza złożyć na nią zawiadomienie do prokuratury.

- Do tej pory wybór operatora odbywał się w drodze przetargu elektronicznego bądź składania ofert. W tym roku pani wójt wybrała tę drugą formę. Ale wprowadziła dodatkowe kryterium, którego dotąd nie stosowała: referencje o należytym wykonywaniu usługi jako operator publicznego transportu zbiorowego z ostatnich trzech lat. W moim przypadku tylko ona mogła je wystawić. I to zrobiła, ale dała mi negatywne referencje, które automatycznie wykluczyły mnie z udziału w postępowaniu. Zupełnie nie wiem, na jakiej podstawie – mówi Maciej Nadajczyk.

Jak podkreśla przedsiębiorca, nie otrzymał protokołów pokontrolnych, które wskazywałyby na jakieś nieprawidłowości, ani też żadnych skarg na jego działalność czy - tym bardziej - wniosków o cofnięcie zezwolenia na wykonywanie transportu osób.

- Przez okres dwóch ostatnich lat nie byłem ani razu wzywany do pani wójt na rozmowę, że coś trzeba zmienić, poprawić. Żadna taka sytuacja nie miała miejsca, z wyłączeniem początku roku 2021. Wtedy, nie ukrywam, mieliśmy drobne problemy techniczne i część kursów nie była realizowana. Nie do końca z naszej złej woli. Dostaliśmy wtedy upomnienie, po czym wszystko skorygowaliśmy. O pewną kwotę pomniejszono nam należne wynagrodzenie. Sprawa została załatwiona w ramach kar i ustaleń umownych, które wtedy obowiązywały. Ale od tamtej pory nie miałem już żadnych sygnałów, że źle wykonuję usługi – zapewnia Maciej Nadajczyk.


Dodaje, iż wójt gminy Wieprz Małgorzata Chrapek bez żadnych podstaw prawnych wprowadziła wspomniane dodatkowe kryterium. - Referencje są terminem stosowanym w ustawie Prawo zamówień publicznych. Ale ponieważ pani wójt zrobiła to zamówienie w innym trybie, nie powinna stosować przepisów tej ustawy. Skoro jednak zdecydowała się wprowadzić takie kryterium, powinna przynajmniej wiedzieć, jak należy referencje napisać. Wydaje się je za każde zamówienie, czyli oddzielnie za każdy rok. A ona wszystko wrzuciła do jednego kotła, żeby wyglądało, że nadal jest źle. I na podstawie tych referencji dzisiaj rano, jeszcze przed otwarciem ofert, wprost mi powiedziała, że moja zostanie odrzucona – mówi przedsiębiorca.

Jak uważa, w ten sposób pani wójt niezgodnie z prawem wpłynęła na wynik postępowania. - Co więcej, w urzędzie odmówiono mi wydania dokumentów, na podstawie których te referencje zostały wydane. Dlaczego? Bo ich nie ma. Nie istnieją. Pani wójt nie chciała mi też powiedzieć, o której godzinie nastąpi otwarcie ofert. Chciałem być przy tym obecny, bo przecież to nie jest tajne. Ale stwierdziła, że w żadnym wypadku mnie do tego nie dopuści – relacjonuje przedsiębiorca.

Maciej Nadajczyk dodaje, że jeśli pani wójt nie unieważni tego postępowania, to on złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przez nią przestępstwa, z powodu próby wywarcia wpływu na wybór operatora.

- W rozmowie ze mną podnosiła zarzut niewłaściwego taboru, do czego zresztą nie ma uprawnień, bo nie jest diagnostą, nie prowadziła kontroli w tym zakresie. Jednak inni przewoźnicy świadczą usługi pojazdami o tym samym standardzie, tej samej jakości i im wystawiła pozytywne referencje. Tak że ewidentnie to jest działanie wymierzone tylko i wyłącznie w moją firmę, żeby ją pozbawić możliwości startowania – mówi przedsiębiorca.

Wójt Małgorzata Chrapek nie ukrywa, że wykluczyła go z udziału w postępowaniu na podstawie złych referencji, które sama mu wystawiła. Na pytanie, dlaczego są one negatywne, odpowiada: - Wystarczy zapytać pasażerów, jakim taborem jeździ, a z jakiego miał korzystać, jaka jest jego punktualność, ile osób zabiera do busa, a ile powinien zabierać. Przeprowadzone kontrole też wykazały uchybienia. Mieliśmy multum skarg, w związku z tym dostał referencje, jakie dostał. I nie ulegną one zmianie. Żadne rozmowy z nim nie skutkowały. Co innego deklarował w ofercie, a co innego robił. On sam dobrze wie, w czym sęk.

Jak dodaje, Maciej Nadajczyk próbował ją skandalicznym zachowaniem nakłonić do zmiany decyzji. - Straszył mnie, że prokurator się ze mną rozprawi. Cóż, jestem na to przygotowana. Dla mnie to nie nowość, nieraz byłam w prokuraturze, więc najwyżej będę kolejny raz, jeżeli pan Nadajczyk to zgłosi. Będę się tam tłumaczyć, ale decyzji nie zmienię, bo ten przewoźnik sam sobie narobił dziadostwa – twierdzi pani wójt.

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

mc, 20.12.2023 13:12

Bezpieczenstwo i komfort to podstawa lata 90 za nami za progiem 2024

Zakolog, 19.12.2023 12:27

O @znanywmiescie, wiesz co to jest Caltrain? No pewnie, że nie wiesz, przecież ty jesteś z tej certyfikowanej szlachty, gdzie za wykształcenie robi certyfikat ukończenia studiów i zerżnięta z internetu praca magisterska, a symbolem osobistych osiągnięć jest samochód z leasingu, byleby choć ciut droższy od samochodu sąsiada. Tak więc Caltrain, to jest nazwa podmiejskiej linii kolejowej łączącej miasto San Francisco z miastem San Jose. Mam nadzieję, że chociaż wiesz gdzie te wymienione miasta geograficznie się znajdują? No brawo! w Kalifornii, czyli w najbogatszym stanie USA, którego produkt krajowy brutto jest wyższy od PKB Wielkiej Brytanii. I teraz to czego na pewno nie wiesz – ile lat ma najmłodszy pociąg codziennie przemierzający dolinę Santa Clara? Nie wiesz, ale tylko dlatego, że jak ten pociąg zaczynał tam jeździć, to ciebie jeszcze na świecie nie było i nie miał kto kalifornijskim kolejom powiedzieć jakim taborem mają wozić ludzi.

znanywmiescie, 19.12.2023 11:40

Najwpierw niech zmieni tabor którym chce wozić ludzi a potem niech startuje w konkury

Zakolog, 19.12.2023 09:28

Nie wiem o co chodzi cioci Małgosi z Wieprza, ale jak u nas na wsi, wujek z Krakowa razem ze szwagrem z Oświęcimia zabrali się za podnoszenie standardu transportu publicznego, to wieś od ponad roku nie ma połączenia z Krakowem, a mieszkańcy za luksus przejażdżki furmanką, oprócz ceny biletu zapłacą w 2024 roku dodatkowo 4 265 056,00 złotych. Jedyny problemy, że ta ostentacyjna wrażliwości naszej cioci i wujków, potrwa tylko do wiosennych wyborów, po wyborach, jak już będzie znacznie cieplej, to wprowadzi się pakiet zdrowotny dla młodzieży szkolnej i już tylko z buta. Przecież budżet nie jest z gumy, a przebrzydłe RIO ciągle coś wymyśla i straszy, a żyć za coś trzeba!