Program, "Strzelnica w każdym powiecie" mocno lansowany był w 2017 roku przez ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Ale program okazał się prawdziwą klapą. Strzelnice miały budować gminy, korzystając z ministerialnych dotacji, lecz warunki były trudne do spełnienia. Efekt: miało powstać 380 strzelnic, a powstały tylko dwie.
Ale niedawno ministerstwo postanowiło wskrzesić pomysł. Zmieniono warunki naboru i ogłoszono nowy konkurs.
Na budowę strzelnicy zainteresowane gminy mogą pozyskać nawet 2 mln zł dotacji. Tym razem chętnych jest więcej. Wiadomo, że budową strzelnicy w mieście zainteresowany jest burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński (PiS), o czym poinformował kilka dni temu:
- W tej chwili pracujemy nad uzgodnieniem projektu MPZP pod budowę tego obiektu. Najważniejsze parametry strzelnicy, jakie zawrzemy w projekcie to m.in. możliwość wykonywania strzelań na odległość do metrów, sześć równoległych stanowisk strzeleckich, możliwość strzelania z pistoletów i pistoletów maszynowych z wykorzystaniem amunicji pistoletowej, a także subkarabinków, karabinków automatycznych i karabinków maszynowych. W wyposażeniu znajdą się m.in. podnośniki figur bojowych wraz z systemem sterowania, pomieszczenia magazynowe oraz szkoleniowe, sanitariaty, ekrany strzeleckie czy ochronniki słuchu. Ze strzelnicy będą mogli korzystać m.in. żołnierze Sił Zbrojnych RP Wojsko Polskie, Polska Policja, uczniowie z klas policyjnych z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2 w Wadowicachi wojskowych z ZDZ - Szkoły w Wadowicach Wojska Obrony Terytorialnej oraz każdy pasjonat strzelectwa- poinformował burmistrz Wadowic.
Brak komentarzy