Zbigniew Mieszczak – radny powiatowy z Targanic k. Andrychowa, w latach 2006-2010 przewodniczący Rady Powiatu Wadowickiego, przedsiębiorca, znany i lubiany działacz społeczny - zmarł 1 stycznia nad ranem.
Ostatnio ciężko chorował, ale do końca był aktywny w samorządowej i nie tylko pracy. Miał 59 lat.
"Odszedł od nas Człowiek pracowity, zaangażowany, skromny, potrafiący dzielić się dobrem z potrzebującymi. Posiadał umiejętność współpracy z osobami z różnych środowisk, o różnych przekonaniach. Konsekwentnie dążył do realizacji zamierzonych celów, ale był też otwarty na dialog i kompromis." - napisały władze powiatu wadowickiego.
W sobotnich (4.12) uroczystościach pogrzebowych - najpierw w kościele w Sułkowicach-Łegu, a później na cmentarzu w Targanicach - uczestniczyło ponad tysiąc osób, w tym władze wszystkich szczebli, przedstawiciele różnych instytucji z gminy Andrychów i powiatu wadowickiego.
Targanice nie pamiętają takiego pogrzebu. Mszę pogrzebową odprawili proboszczowie z Sułkowic Łęgu oraz Andrychowa.
AKTUALIZACJA: 2014-01-04
oshin22, 04.01.2014 19:15
Śpieszmy się kochać ludzi tak prędko odchodzą.... Żal - wielki żal za Człowiekiem, który łączył a nie dzielił. Człowiekiem, który potrafił znaleźć czas i dobre słowo dla każdego. Mnie z p. Zbigniewem dzieliła różnica pokoleń ale zawsze rozmawiał ze mną jak równy z równym. Zawsze potrafił znaleźć jakieś rozwiązanie lub pomysł na problem czy sprawę z którą się do niego zwracaliśmy. Bierzmy z niego przykład. Andrychów już nigdy nie będzie taki sam bez Zbigniewa Mieszczaka...
znanywmiescie, 04.01.2014 17:29
Jak ktoś kiedys powiedział \"złego do nieba nie wezmą\" Szacunek i pokora dla Zbyszka Mieszczaka. Kondolencje dla rodziny.
gwidon, 04.01.2014 17:28
[*]
MarekDrozdz, 01.01.2014 22:05
Zmarł bardzo porządny CZŁOWIEK, pracowity, pełen empatii, szacunku, miłości i zrozumienia dla wszystkich niezależnie od wieku, religii, poglądów politycznych, płci czy wykształcenia, pełen pomysłów , chęci i konsekwencji w ich realizacji . CZLOWIEK skromny i mądry, który łączył a nie dzielił, który potrafił słuchać a nie tylko mówić, który dawał a nie brał, który potrafił twardo walczyć w słusznej sprawie ale potrafił też przyznać się do błędu. Wielki CZŁOWIEK, którego śmierć to niepowetowana strata dla najbliższych i dla nas wszystkich . ZBYSZKU, miałem ogromną nadzieję, że Ci się uda wygrać z chorobą, wygrać dalsze przydatne i potrzebne wszystkim TWOJE życie. Tą walkę niestety przegrałeś, niestety dla Ciebie, najbliższych , dla kolegów, przyjaciół - niestety dla nas wszystkich! Cześć TWOJEJ pamięci!
mega-fon, 01.01.2014 17:14
Żal, że tacy ludzie z sercem na dłoni odchodzą za wcześnie, jestem pewien że nasza pamięć o Panu Zbigniewie nigdy nie zagaśnie!
obserwator2010, 01.01.2014 16:44
Duży szacunek dla Pana Zbigniewa. Będzie nam GO brakowało.
lukas, 01.01.2014 16:28
Równy z niego był gość