Strażnicy miejscy mogą odwiedzić posesje gdzie na domie lub ogrodzeniu wisi nieaktualna lub zniszczona i nieczytelna reklama. Do tej pory doliczyli się 40 banerów, które oszpecają miasto.
Akcja nawiązuje do tak zwanej ustawy krajobrazowej, którą w 2015 r. podpisał prezydent Komorowski. Ustawa ta zobowiązała samorządy do opracowania własnego planu uporządkowania reklamowego chaosu w mieście.
Akcja "Moje miasto" to pierwszy krok andrychowskiego magistartu w sprawie uporządkowania miejskiej przestrzeni publicznej.
walet, 06.09.2016 16:32
Tytuł sugeruje, że w końcu strażnicy wezmą się do roboty, ze szczotkami, drapaczkami i workami na psie odchody zaczną oczyszczać miasto, skoro nie potrafią sobie poradzić z wykonywaniem swoich statutowych obowiązków, czyli dbanie o czystość i porządek.
rafi, 06.09.2016 13:01
Komentarz usunięty przez autora.
maria, 06.09.2016 12:48
słyszałam teraz w radio Andrychów na ten temat ale nic nie mówili o tych durniach co naklejają te śmieci na słupach rynnach i drzewach co z tymi cwaniaczkami to jest wstrętne a są tam nr. telefonów królują skup samochodów pożyczki szkoła językowa z Kęt przybiła reklamę nawet do drzewa kalecząc w ten sposób drzewo przy moście obok Adrii tak dalej nie może być kategorycznie zabronić takiej procedury i darmowej na koszt Andrychowa reklamy. dlaczego S. miejscy nie policzyli obklejonych słupów drzew oraz rynien czy to normalne.
maria, 06.09.2016 10:52
nareszcie dziękuję P. Burmistrzu to jakieś nie porozumienie dlaczego ci szmaciarze nie byli do tej pory karani za zaśmiecanie miasta tam są numery telefonów radio Andrychów powinno każdy dzień przestrzegać tych szmaciarzy przed takimi praktykami następna ważna sprawa to zbieranie kloców przez właścicieli psów miasto jest w psich g ó w n a ch taka jest prawda.