W czwartek (22.11) tuż po godzinie 17 strażacy zostali wezwani do pożaru w bloku przy ulicy Włókniarzy 34 w Andrychowie. To budynek obok siedziby spółdzielni mieszkaniowej.
Z dołu widać było płomienie i kłęby dymu wydobywające się z balkonu na trzecim piętrze. Istniało niebezpieczeństwo, że pali się mieszkanie.
Na miejsce natychmiast przyjechały dwa zastępy z JRG. Ostatecznie na strachu się skończyło. Paliło się tylko na balkonie. Sytuacja szybko została opanowana.
Okoliczni mieszkańcy relacjonują nam, że widzieli tuż przed pożarem nastolatków, którzy "strzelali jakimiś ogniami i prawdopodobnie podrzucili je na balkon".
Ale dokładne przyczyny pożaru na razie nie są znane.
Brak komentarzy