Kęcki Klub Sportowy „Hejnał” ogłosił przetarg na sprzedaż boiska wraz z trybuną, bieżnią i budynkami, które otrzymał rok temu w formie darowizny od Towarzystwa Sportowego „Hejnał” w likwidacji.
Jak czytamy w ofercie, opublikowanej 11 marca na stronie klubu, sprzedaż dotyczy działki przy ul. Sobieskiego 36 o powierzchni 20 793 m2, zabudowanej budynkiem socjalno-biurowym, budynkiem ustępów, pełnowymiarowym boiskiem do piłki nożnej, krytą trybuną, bieżnią oraz dwoma boiskami do piłki plażowej. Boiska do piłki plażowej zostaną wydzielone i nie będą podlegać sprzedaży.
Termin składania ofert upływa 9 kwietnia 2013 r. o godz. 10:00.
Z kolei do 4 kwietnia Gmina Kęty ma czas, by ustosunkować się do wystosowanego przez KKS pisma, w którym oferuje Gminie wykup terenów „Hejnału” za kwotę 2,5 mln zł. Z publicznych wypowiedzi burmistrza Tomasza Bąka w tej kwestii wynika, że Gmina wolałaby otrzymać nieruchomości bezpłatnie, a środki finansowe przeznaczyć na remont obiektów, jak choćby wysłużonej stadionowej trybuny.
Dlaczego KKS zdecydował się sprzedać swój majątek? Wiceprezes zarządu Klubu Jan Ogiegło podczas zebrania mieszkańców Dzielnicy Nowe Miasto w Kętach tłumaczył, że to skutek złej kondycji finansowej, w jakiej znalazł się klub. Poza składkami członkowskimi i gminnymi dotacjami, głównym źródłem dochodów „Hejnału” była praca wynajmowanych Grupie Kęty brygad robotniczych. Dopóki brygady były liczne, nie było problemu. W ostatnim czasie jednak, z uwagi na wszechobecny kryzys gospodarczy, ilość pracujących w ten sposób osób ze 150 – 200 zmniejszyła się do 26
- W tej sytuacji wyjścia są dwa: zaprzestać działalności, albo pozyskać środki – wyjaśniał wiceprezes KKS podczas zebrania mieszkańców Nowego Miasta.
Zdaniem Jana Ogiegły, zyski ze sprzedaży nieruchomości pozwolą na kontynuowanie działalności klubu w najbliższych latach.
Według Marka Błasiaka, Przewodniczącego Komisji Spraw Społecznych Rady Miejskiej w Kętach, możliwość likwidacji brygad i wystąpienia problemów finansowych były w „Hejnale” omawiane już jakiś czas temu. Przypomniał, że Komisja wizytująca wszystkie kluby sportowe w gminie, podczas spotkania w KKSie pytała, co będzie, jeżeli brygady zostaną zlikwidowane, a klub popadnie w długi. Władze „Hejnału” miały wtedy odpowiedzieć, że nic takiego nie nastąpi, ponieważ działacze zdobyli już doświadczenie w tej kwestii w czasie likwidacji T.S. „Hejnał”.
Sądząc po wypowiedziach wiceprezesa KKSu, klub nie zamierza dokonywać jednak zmian w organizacji swej działalności i sposobie zarządzania. Na sugestię ze strony kęckich władz, że organizacja powinna się zdecydować, czy chce zajmować się sportem, czy biznesem, Jan Ogiegło odarł, że i tym i tym, bo tylko tak KKS będzie w stanie funkcjonować.
Ze względu na chęć szybkiego zakończenia tematu i spotkania oraz z powodu zaostrzania się dyskusji, bez odpowiedzi pozostało pytanie: jak klub chce prowadzić dalszą działalność bez obiektów sportowych.
AKTUALIZACJA:
Po naszym artykule na stronie kęckiego magistratu pojawił się taki komunikat:
"Burmistrz Gminy Kęty Tomasz Bąk zaprasza wszystkich zainteresowanych przyszłością „Hejnału” i sportowym rozwojem kęckiej społeczności do wzięcia udziału w otwartym panelu dyskusyjnym, który odbędzie się w sali kameralnej Domu Kultury w Kętach w dniu 8 kwietnia o godz. 18.00."
mgpio, 28.03.2013 16:24
Każdy może dużo gadac nawet ja czy wy-ale nik sie nie bierze do roboty by coś z tym zrobić.Grałem wiele lat w tym klubie i zapewne syn też by pograł ale serce mi sie kraja ze moze całkowicie zniknąć z Polskiej mapy piłkarskiej!!!
wasco, 28.03.2013 12:53
Oj tonko! Oczywiście rozumiem twoją niechęć do zarządu KKS Hejnał, bo nie zasługują na żadną obronę, jest tam (i było dziadostwo). Ale zbaczasz z tematu. Tu idzie o to, że w kampanii wyborczej panowie Bąk i Jurzak pletli nawet coś o postępowaniach prokuratorskich, gadali top nawet tak, jakby postępowania te miały się tyczyć Olejarza. Wszystko z jedną puentą: wybierzcie nas, a my zrobimy porządki w tej gminie, również z Hejnałem. Minęło 2,5 roku, Bąk nie kiwnął palcem w sprawie klubu, dziś udaje pierwszą naiwną, jakby nie wiedział, co tam się dzieje od lat! Teraz zwołuje spotkania i skończy się na ględzeniu, jak w przypadku dyżurów aptek, po spotkaniach u Bąka było tylko gorzej. Te.n człowiek nie ma pojęcia o samorządzie i demokracji - to wszystko dla niego to tylko świetne miejsce do zarabiania pieniędzy. Kęczanie sa już zmęczeni gadaniem Bąka, chcemy faktów! A te najwyraźniej są mu obce.
tonko, 28.03.2013 09:31
syf w Hejnale jest od czasu kiedy Bąkowi jeszcze się nie śniło, że będzie burmistrzem i każdy, nawet lekko ogarnięty w Kętach to wie mówienie, że to obecna władza jest winna tej sytuacji zakrawa na chorobę psychiczną
tonko, 28.03.2013 09:25
jak widać, tobie partyzancie wasco, nic nie pasuje i nic nie będzie pasowało i na tym poprzestańmy, bo mocny jesteś tylko na forum - taki cwaniak w necie a ci.. w świecie, a może ty idź poklaszcz radnym obrońcom i działaczom Hejnału: Wiśniowskiemu, czy byłemu członkowi zarządu TS Hejnał Gawędzie, czy byłemu przewodniczącemu komisji rewizyjnej KKS Hejnał Klęczarowi, bo to dopiero \"super\" goście - a 1,2 bańki z gminy za wykupienie boiska treningowego, orlika i targowiska miejskiego, które kilka lat temu w podobny sposób chciał sprzedać likwidator, a kasa z brygad to poszła na sport, na judo, ciężary i piłkę w B i A klasie, 2,5 bańki też pewnie przeznaczą na sport? tsunami, wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi, asteroidy na Syberii, a nawet dziura ozonowa to też wina Bąka i Błasiaka ;)
wasco, 27.03.2013 23:54
I ty biedny tonko chcez mnie przkonać, że z gadania Bąka może coś wynikać? Poza bąkaniem, i to dość nieskładnym, od 2,5 roku nic nie ma. Trzeba być wyjątkowym naiwniakiem, albo zaślepionym migolem, żeby wierzyć, że ze spotkań z Bąkiem zrodzi się coś sensownego. Idż, poklaszcz i uwierz raz jeszcze.
tonko, 27.03.2013 17:07
Burmistrz Gminy Kęty Tomasz Bąk zaprasza wszystkich zainteresowanych przyszłością „Hejnału” i sportowym rozwojem kęckiej społeczności do wzięcia udziału w otwartym panelu dyskusyjnym, który odbędzie się w sali kameralnej Domu Kultury w Kętach w poniedziałek 8 kwietnia o godz. 18.00. do partyzanta wasco, proponuję żebyś przyszedł na to spotkanie 8 kwietnia i w oczy powiedział tym do których coś masz, a nie wylewał swoich żali tutaj, bo jak na razie umiecie tylko żalić się, ubliżać innym i siać ferment po forach, nic ponadto
wasco, 27.03.2013 15:59
Kęczninie13, wiem kto jest winien: Olejarz, Tusk i Putin. Dzisiejsza władza nie ma z tym nic wspólnego, uczciwie dzieli kasę, wspiera zarząd Hejnału i rozwój sportu. Warunek jest tylko jeden: to musi być sport związany z Błąsiakiem.
ulubieniec, 27.03.2013 14:18
Keczanin13 Są w Kętach ludzie którzy dla politycznych korzyści manipulują historią,w niepamięć puszczają wyczyny wieloletniego prezesa,jak i nieświadomego radnego,nota bene wieloletniego członka zarządu.
Keczanin13, 27.03.2013 12:38
jakbyś miał trochę pojęcia w temacie wasco to byś się nie odzywał kto jest winny upadku Hejnału to akurat w Kętach każdy wie
wasco, 27.03.2013 12:01
Marek Błasiak? Ten z Czańca? Nie pamięta czarnego pijaru, jaki sam robił \"Hejnałowi\", wszędzie tam, gdzie sam chodził za pieniędzmi dla swojego prywatnego klubu? A niejaki Bąk, nie pamięta, jak oskarżął Olejarza, że upadek \"Hejnału\" to wynik złych rządów poprzedniego burmistrza? W kampanii wyborczej plótł androny do kamery pisowskiej telewizji i deklarował, że on, człowiek umijejący tworzyć porozumienia wszystko wyprostuje... Terefere! Jak prostuje, to widzimy: stawia idiotyczne targowisko na boisku, a do \"Hejnału\" odwrócił się swoją najbardziedj fotogeniczną stroną.