reklama
reklama

BDI nie trafiła do kosza

Wiadomości, 29.08.2012 14:00, (red)
Plan budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, czyli nowej trasy przez Kęty, Andrychów, Wadowice i Kalwarię, nie wylądował w koszu na śmieci, jak chcieliby niektórzy. Wkrótce znowu może być o nim głośno.
BDI nie trafiła do kosza

Sprawa planowanej do budowy nowej drogi z Bielska do Krakowa, pojawił się w środę (29.08) podczas spotkania wójtów, burmistrzów i starosty wadowickiego w Rzykach k. Andrychowa. Informacje o aktualnej sytuacji z dokumentacją BDI przedstawił wicedyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie Andrzej Kollbek[na zdjęciu].



Jak sprawy się mają? Kollbek zapewniał włodarzy, że na przełomie września i października tego roku GDDKiA złoży wiosek o wydanie tzw. decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. - Nasz wniosek jest już praktycznie kompletny – mówił Kollbek.



- Spodziewamy się, że procedura wydania takiej decyzji potrwa około pół roku, więc w przyszłym taka decyzja da nam podstawę, aby występować o środki na budowę BDI, gdyż w tej chwili ta inwestycja nie jest wpisana do żadnego programu budowy dróg w Polsce.  Rząd realizuje to co jest przygotowane. Musimy najpierw mieć decyzję środowiskową, aby w sposób skuteczny wprowadzić tę inwestycję do planu rządowego – mówił Kollbek.



Postęp prac dokumentacyjnych nie oznacza oczywiście, że już wszystkie problemy zostały rozwiązane. Kollbek poinformował, że centrala GDDKiA w przypadku Wadowic zaakceptowała tzw. południowe warianty przebiegu tej drogi.


Te warianty zostały swego czasu oprotestowane przez mieszkańców i władze Wadowic. GDDKiA nie zamierza jednak zmieniać zdania. Twierdzi, że budowa BDI północnymi obrzeżami gminy Wadowice jest niemożliwa, ponieważ tam trasa przebiegałaby przez strefę ochrony NATURA 2000. - Zakładamy, że na budowę BDI pozyskane zostaną środki z Unii Europejskiej. Unia nie da pieniędzy na budowę trasy przez NATURĘ – uważa wicedyrektor.


Wszystko wskazuje na to, że w przypadku Wadowic nie ma żadnych szans na kompromis z GDDKiA. Co ciekawe burmistrz Ewa Filipiak w kwestii protestów przeciwko wariantom południowym BDI (które forsuje inwestor) znajdzie sojusznika w... opozycji - radnego Mateusza Klinowskiego i stowarzyszenia Inicjatywa Wolne Wadowice. On również stoi na stanowisku, że BDI nie należy budować po południowej stronie miasta, a północną.



Już po spotkaniu, Klinowski mówił wręcz do Kollbka, że reprezentuje grupę mieszkańców, która za 2 lata przejmie prawdopodobnie władzę w Wadowicach i na pewno nie dopuści, aby BDI była budowana nieracjonalnymi wariantem - na południu gminy.

 

O kompromis zaapelowali starosta Jacek Jończyk i wójt Lanckorony Zofia Oszacka. - Ta droga ma absulutnie strategiczne znaczenie dla regionu – mówiła wójt.



Starosta zaproponował, aby Konwent przyjął wspólne stanowisko, w którym zaapeluje o przyspieszenie prac nad BDI.

News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

xpek, 07.09.2012 14:59

To teraz Klinowski będzie blokował BDi?Te Wadowice to jakiś dramat dla regionu.

adam, 30.08.2012 10:59

Jadąc od strony Suchej Beskidzkiej w strone Wadowic w Jaroszowicach został niedawno otwarty hotel SPA \"Młyn Jacka\". Położenie hotelu akurat pasuje do południowych wariantów forsowanych przez GDDKiA. Możliwe jednak, że to czysty zbieg okoliczności jakich pełno w naszym kraju

obserwator2012, 29.08.2012 18:47

wszyscy Mosty zwalić, bramy zamurować i wpieprzać mrówki, a jeszcze Żaka wbić na pal, a Klinowskiego ogłosić królem. a ja proponuje wyprostować obwodnicę w Wadowicach , bo mi się krzywo do Krakowa jedzie., nie wspominając o tym ,ze tak jak wam wszystko mi przeszkadza pod warunkiem, że jestem anonimowy

kosm, 29.08.2012 16:48

Co się dziwicie że Filipiakowej nie było. Najwidoczniej nie chciała się nadziać na Kolbka. Już raz powiedział co o niej sądzi..Sięgnijcie do archiwum: http://mamnewsa.pl/newsy,743-dyrektor-strzelil-jak-z-armaty--w-burmistrz-wadowic--teraz-przeprasza Potem biedak musiał przepraszać..............

tomekx, 29.08.2012 15:51

@tomkos Plany są po to żeby je zmieniać. Poza tym na razie aktualny jest program budowy dróg do 2015 i nic po za tym. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby w kolejnym programie wpisać BDi. To znaczy stoi -dalsze protesty,odwołania i blokady. W konsekwencji za 10 lat przejazd z Andrychowa do Krakowa będzie jeszcze dłuższy. Już teraz korkują się Wadowice Racje ma Kolbek który mówi że najpierw trzeba mieć papiery żeby przekonywać Tuska albo innego premiera żeby tą drogę budować Pamiętajcie, że jak już uda się dokumentację i pozwolenia zrobić to mają one określony termin wazności i wtedy jest większa szansa na realizację

tomkos, 29.08.2012 15:42

Komentarz usunięty przez autora.

nuska27, 29.08.2012 15:34

Dla Andrychowa BDI też lepszym wariantem będzie północnym. Wolne nie zabudowane tereny , po co pchać się w centrum Inwałdu??? Widział ktoś plany z osiedla?Będziecie mieć BDI z każdej strony. To właśnie przez teren dawnej cegielni za blokami będzie jedna cześć tej drogi, obok stacji LPG wielkie rondo a potem wszystko na Inwałd w okolice Pomnika przyrody Wapiennik. Zezwalając na taki stan rzeczy zniszczycie całe piękno Andrychowa i okolic. Wadowice walczą dla mieszkańców a Andrychów wszystko pod dywan zamiata i ludzie żyją w niewiedzy co ich czeka przez budowę tej drogi!!!

marek-wad, 29.08.2012 15:28

haha Nie poe..ło tylko gość nie zmienia zdania. Przecież kilka lat wstecz Klinowski to był autorytet dla dla urzędu podczas blokowania południowego wariantu BDI. Pamiętacie wywiady z młodym zdolnym naukowce który uważa tak samo jak burmistrzowa...... ;) W nagrodę dostał miejsce na liście Filipiakowej w wyborach. Dopiero potem drogi Filipiakowej i Klinowskiego rozeszły się, kiedy Klinowski zaczął pokazywać wadowickie układziki

skorek, 29.08.2012 15:13

Komentarz usunięty przez autora.

lukas, 29.08.2012 14:46

Jeździłem przez wakacje trochę po Polsce i nasze tutejsze niby krajowej drogi to jakiś wielki koszmar. Miejmy nadzieję że tzw. interes społeczny weźmie tutaj górę i wkońcu na droga kiedyś powstanie. Nawet kosztem tych kilkudziesięciu domów które znajdują się na trasie. Ludzie przecież dostaną odszkodowania