reklama
reklama

„Póki ja jestem burmistrzem, gmina nie przewiduje zamykania szkół”

Wiadomości, 21.12.2016 19:30, PG
Rodzice i nauczyciele szkoły podstawowej w Łękach obawiają się o likwidacje tej placówki. Burmistrz Kęt wyjaśnia sytuację.
„Póki ja jestem burmistrzem, gmina nie przewiduje zamykania szkół”

 

Ustawa na temat reformy oświaty została już przyjęta przez Senat bez poprawek. Teraz dokument czeka na podpis Prezydenta. Ustawa przewiduje m.in. likwidacje gimnazjów przez co przywrócenie ośmioletniej szkoły podstawowej, czteroletniego liceum i pięcioletniego technikum. W miejsce szkół zawodowych powstaną dwustopniowe szkoły branżowe. Przeciw temu protestuje Związek Nauczycielstwa Polskiego.

 

Rodzice i nauczyciele obawiają się o likwidację szkoły w sołectwie Łęki w Kętach. Już na spotkaniu, dotczącym podsumowania połowy kadencji burmistrza, była o tym mowa.

 

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w piątek (16.12.), radna Aneta Tlałki zapytała czy szkoła w Łękach zostanie zlikwidowana.

Z odpowiedzi burmistrza wynika, że nie przewiduje się takich posunięć i jak na razie trwają konsultacje z rodzicami na temat przyszłego kształtu tej szkoły.

 

Ile osób na sali, tyle indywidualnych ocen wdrożonej reformy edukacji. Nie jest to czas i miejsce abym ja swoje zdanie na temat tej reformy wypowiadał, bo jako człowiek mogę je mieć a jako burmistrz jestem zobligowany jak najlepiej przygotować gminę do wdrożenia reformy, która została podjęta na szczeblu wyższym. – odpowiedział burmistrz Krzysztof Klęczar.

 

Sytuacje problematyczne pojawiły się w  Łękach i Malcu, gdzie w budynkach tych szkół brakuje miejsca  i przygotowania do przyjęcia starszych dzieci.

 

- Doskonale zdaje sobie sprawę, że dla sołectwa szkoła to nie tylko miejsce gdzie uczą się dzieci.. To pewnego rodzaju serce każdej wioski, to miejsce gdzie kształtują się postawy patriotyczne, społeczne, to miejsce spotkań. Dlatego jedną z największych tragedii jaką mogłaby spotkać sołectwo to odebranie temu sołectwu szkoły. - kontynował burmistrz.


Absolutnie gmina Kęty, póki ja jestem burmistrzem, nie przewiduje zamykania szkół. Natomiast stoimy na stanowisku, że o tym jak powinna wyglądać ostatecznie wizja każdej ze szkół, powinni zdecydować mieszkańcy każdego sołectwa. Naszym zadaniem, jako organu prowadzącego, jest przedstawić możliwe warianty rozwiązań zgodne z przepisami prawa i możliwe do realizacji w uwarunkowaniach gminy oraz by przedstawić skutki i konsekwencje przyjęcia każdego z tych rozwiązań.


Wyjaśniam, że gmina Kęty nie ma w planach likwidacji tej placówki, która obchodzi w przyszłym roku piękny jubileusz 150-lecia istnienia. W tym momencie trwają konsultacje społeczne z rodzicami, tzn. za pośrednictwem aplikacji elektronicznych zostali oni zapytani o ich wizję tej szkoły, czy widzą szkołę samodzielną sześcioklasową czy ośmioklasową, co i w jednym i drugim przypadku rodzi pewne konsekwencje. Jeśli fizycznie miejsca brakuje to trzeba rozważyć dwie zmiany, czy lepiej żeby dzieci uczyły się u siebie ale w gorszych warunkach czy gdzie indziej.


Każdy z tych wariantów jest możliwy i dopuszczalny. Teraz czekamy na stanowisko wyrażone przez rodziców. Potem opinię Wydziału Infrastruktury Społecznej, potem wiceburmistrza Rafała Ficonia, z pewnością przy dużym udziale sołtysów oraz radnych każdego z sołectw - powiedział burmistrz Kęt.


Będziemy monitować tę sprawę i poczynania włodarzy.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jedna szkoła w Andrychowie do likwidacji?

 

 

foto: UG Kęty

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Quattro, 22.12.2016 14:00

Owszem, w czasach gdy Andrzej Szafrański zasiadał na wice-stołku w starej SP5 to ludzie sami opowiadali o bardzo słabym poziomie. Później biedna szkoła w Kętach i kolejne fatalne opinie metod jak i relacji międzyludzkich Pana dyrektora. Najwięksi fani burmistrza i dyrektora GZO o pewnych faktach po prostu mówić nie mogą. Ale lepiej udawać, że wszystko w porządku, prawda xpek, prawda tomekx ? I tak decyzję w sprawie szkoły na osiedlu podejmą mieszkańcy Gminy- głównie z osiedla bo to ich dzieci największe zmiany dotyczą. Miejmy nadzieję, że plany stworzenia przez A. Szafrańśkiego swojego prywatnego imperium na terenie Gim 1 i to kosztem dzieci z osiedla nie doją do skutku.

tomekx, 22.12.2016 12:01

Dokładnie

xpek, 22.12.2016 10:51

na cholere druga podstawówka na osiedlu i tak tam jest niski poziom

Iogin, 22.12.2016 00:33

@Z_Andrychowa A czym dla Ciebie jest "godna edukacja dla naszych dzieci." ??? A co do Związku Nauczycielstwa Polskiego to chyba każdy wie o co oni walczą :-) A Ci co nie wiedzą :-/ no cóż znaczy że nie chodzili do szkoły :-)

Z_Andrychowa, 22.12.2016 00:13

@mocarz Zgadzam się, najważniejsza jest organizacja i wspólne działanie. Tylko tak można wywalczyć godną edukację dla naszych dzieci.

mocarz, 21.12.2016 23:52

@Z_Andrychowa widzę leży Ci na sercu dobro dzieci owszem wpisy na MN sa potrzebne bardziej jednak ZORGANIZOWANIE

Z_Andrychowa, 21.12.2016 22:59

A może włodarze Andrychowa powinni wziąć przykład z kęckich władz, jak należy rozpatrywać wizję edukacji w gminie? Dlaczego u nas nie zadaje się rodzicom tego typu pytań? Dlaczego po wizycie pana Szafrańskiego w jednej z miejskich placówek oświatowych zabrania się rodzicom wyrażenia opinii na temat przyszłości ich dzieci?