Od początku kadencji, czyli listopada 2010 roku, w Wadowicach odbyło się zaledwie 12 posiedzeń Rady Miejskiej.
Sesja Rady Miejskiej w Wadowicach to prawie święto. Bywają miesiące, że przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Szczur nie zwołuje żadnych obrad. Tak było na przykład w marcu. Nie wiedziec czemu, radni mieli wolny miesiąc od obradowania. Najwyraźniej w gminie Wadowice nie ma żadnych spraw do załatwienia.
Dla porównania, od początku kadencji w Kętach radni obradowali 18 razy, w Suchej Beskidzkiej – 16 razy, w Kalwarii Zebrzydowskiej – odbyło się 17 posiedzeń, a w Andrychowie - aż 21 razy.
Zresztą, w Wadowicach ten rok rozkręca się wyjątkowo ospale. To już koniec pierwszego kwartału, a władze nie ogłosiły jeszcze nawet przetargów na realizację najważniejszych tegorocznych inwestycji, jak budowa bardzo potrzebnego przedszkola na osiedlu pod Skarpą czy budowa nowego budynku wielorodzinnego socjalnego przy ulicy Karmelickiej.
kosm, 31.03.2012 00:22
Co mają robić jak wszystko w Wadowicach spacyfikowane. Opozycja nieliczna, opłacane przed UM media na usługach Jedyną nadzieją na zmiany wydaje się http://inicjatywawadowice.pl/ ale strona im chyba ostatnio zgasła, więc nie wiem czy jeszcze działają
marek-wad, 30.03.2012 19:16
Kto bysię tam przejmował jakimiś przedszkolami i mieszkaniami. Nie od dziś wiadomo że rynek jest najważniejszy. Przedszkola i mieszkania będą gotowe na nowe wybory
stanislaw, 30.03.2012 18:22
Witajcie. Widać \"świę.. Ewa\" jeszcze nic Zdziskowi nie kazali.Może da mu kiedyś mikrofon do ręki. Miłego Dnia tyż Staszek.