reklama
reklama

Lustracyjne kłopoty członka zarządu powiatu wadowickiego

Polityka, Wiadomości, 15.03.2012 07:00, (red)
Lustracyjne kłopoty członka zarządu powiatu wadowickiego Józefa Jodłowskiego. IPN ma wątpliwości, czy Jodłowski napisał prawdę w oświadczeniu lustracyjnym i skierował do sądu wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego.
Lustracyjne kłopoty członka zarządu powiatu wadowickiego

Rok temu w związku z aktualizacją katalogu Instytutu Pamięci Narodowej, cień podejrzeń padł na dwóch samorządowców z powiatu wadowickiego: burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka oraz radnego powiatowego i członka Zarządu Powiatu Wadowickiego pochodzącego z gminy Spytkowice Józefa Jodłowskiego [na zdjęciu]. W przypadku burmistrza Andrychowa IPN umorzył niedawno sprawę.

ZOBACZ: IPN umorzył sprawę burmistrza Andrychowa

Tak nie jest w przypadku Józefa Jodłowskiego. Przy jego nazwisku rok temu w katalogu IPN znalazł się wpis, że podczas odbywania zasadniczej służby wojskowej w dniu 06.11.1980 został zarejestrowany jako TW o ps. "Tomo". Prowadzenie sprawy zakończono w dniu 15.06.1981.



Józef Jodłowski również w oświadczeniu lustracyjnym napisał, że nigdy nie współpracował. Rok temu mówił dziennikarzom, że jest to prawda.
- Myślę, że będzie postępowanie wyjaśniające, które ukaże rzeczywiste fakty – mówił rok temu, kiedy sprawa została ujawniona w katalogu IPN. Wyjaśniał wtedy, że w 1980 roku odbywał zasadniczą służbę wojskową w Skierniewicach, z której przedterminowo został zwolniony, ponieważ był jedynym żywicielem rodziny.


To jednak nie koniec sprawy. Teraz, jak informuje „Małopolska Kronika Beskidzka” (15.03), Okręgowa Komisja Lustracyjna Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie złożyła w krakowskim Sądzie Okręgowym wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Józefa Jodłowskiego.


Jak mówi „Małopolskiej Kronice Beskidzkiej”naczelnik OKL IPN Piotr Stawowy „istnieją podstawy do stwierdzenia nieprawdziwości oświadczenia lustracyjnego Józefa Jodłowskiego”. Jak wyjaśnia jednak, to sąd a nie IPN decyduje o wszczęciu postępowania.


Dodajmy, że zgodnie z obowiązującą od kilku lat ustawą lustracyjną, osoby, które przyznają się do służby lub pracy w organach bezpieczeństwa PRL albo też tajnej współpracy z nimi, mogą obejmować funkcje publiczne. Natomiast osoba, której oświadczenie o braku związków ze służbami PRL sąd prawomocnie uzna za nieprawdziwe, traci pełnioną funkcję publiczną i nie może ich pełnić nawet przez 10 lat.


Wątpliwości wokół J. Jodłowskiego rozstrzygnie więc prawdopodobnie sąd.


Dodajmy, że Józef Jodłowski został radnym z listy PO i zasiada w zarządzie powiatu z poparciem PiS i PO.

 

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

westwi78, 15.03.2012 21:57

Niestety, pismo z UG nie jest kuriozalne, odpowiedź z Kalwarii niestety też jest zła. Bo takich ustaleń muszą dokonać pracownicy UG. Wiele takich postepowań jest prowadzonych wbrew pozorom. Kuriozalny jest za to przepis który powoduje, że w ogóle można takie postępowania wszczynać. Ale takie jest niestety prawo.

marek-wad, 15.03.2012 21:40

@maniek: pismo jest kuriozalne, ale jakie by nie było to przecież oczywiste, że PISowski burmistrz Kalwarii i wiceburmistrzyni nie pomogą w sprawie wymierzonej w radnego PIS z Andrychowa. Swój swojego nie będzie kopał Zresztą łącznikiem jest tu jest niejaki Wieroński z Andrychowa, też bodajże PiS, rzecznik konsumenta, który złapał fuchę na doradzanie burmistrzowi Kalwari

marek-wad, 15.03.2012 21:32

Staszek Kotarba już chyba nad wszystkim kontrole utracił skoro takie numery w tym starostwie odchodzą Po czymś takim można długo dochodzić do siebie http://www.youtube.com/watch?v=v_NxSDC4j-s&feature=player_embedded

maniek, 15.03.2012 21:31

na pocieszenie odpowiedź tych z Kalwarii a dla mnie dowód że świat jeszcze nie zwariował do końca. z innego wadowickiego portalu \"Pytania możemy przesłać do zainteresowanych, ale my sami nie posiadamy straży miejskiej, nie nadzorujemy prac policji i nie będziemy przeszukiwać domu w poszukiwaniu rzeczy radnego lub jego samego. W stosownym czasie przygotujemy odpowiedź na pismo z Urzędu Miasta w Andrychowie - informuje nas Halina Cimer, wiceburmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej\". ee tam yeti1, jakie tajne pismo. krąży po sieci od kilku dni:) ale fajnie że wrzuciłeś tutaj.

yeti1, 15.03.2012 20:50

macie tajne pismo z UM Andrychów http://www.voila.pl/295/y0tfr/index.php?get=1&f=1

wojtek75, 15.03.2012 19:55

dowód na to że przeszłość wraca? z pisma jakie z upoważnienia burmistrza Żaka przesłał urzędnik z Andrychowa do urzędu w Kalwarii. Naszych urzędników interesuje jak często Małecki przebywa w domu w Barwałdzie. \"Jeżeli tak, to prosimy i określenie trwałości tego pobytu (mianowicie: Czy nocuje w nim, spożywał posiłki, przyjmuje gości, robił pranie, odbierał skierowaną do siebie korespondencję?), czy raczej formę odwiedzin (do kogo, w jakich dniach? na jak długo?) - pisze Krzysztof Wójcik w piśmie Urzędu Miasta w Andrychowie. Całe pismo na a n d r y c h o p e d i i i na innym forum. (czemu maMnewsa nie zajął się tym?) moim zdaniem w tych pytaniach jakie z upoważnienia burmistrza Żaka przesłano do tych urzędników z Kalwarii brakuje 2 ROZSTRZYGAJĄCYCH SPRAWĘ pytań: - czy radny Małecki pierze ręcznie czy w pralce - czy sam przygotowuje posiłki czy robi to żona?????:)

kaczor, 15.03.2012 19:39

kamil sorki ale takiego idiotyzmu jak twoje pierwsze zdanie nie słyszałem już dawno. na mnie \'nie ma papierów\', moje rodzeństwo nie ma, moich kuzynów nie ma. sąsiadów itd. na większość ludzi nie ma bo uczciwie żyli, na nikogo nie donosili tylko zasuwali żeby zarobić na rodziny. za dużo czytasz i oglądasz tych panów którzy straciliby spore majątki gdyby wyszło czym zajmowali się za komuny.No to ogłupiają ludzi.

kosm, 15.03.2012 19:36

KOGO obchodzi jakiś pionek w zarządzie powiatu. Już go tam powinno nie być

kamil, 15.03.2012 19:29

podobno na każdego z pokolenia 50-60-latków są jakieś papiery. Wymiana pokoleń w samorządzie daje się już zauważyć nawet w Wadowicach. Klinowski dawaj tam z nimi ;

marek-wad, 15.03.2012 14:35

Proponuję wysłać link do tego teksu do Jarka i Donalda. Ciekawe co oni na to ;)

tomekx, 15.03.2012 11:49

Był w wojsku, coś może podpisał (albo nie), skoro został z niej \"przedterminowo został zwolniony, ponieważ był jedynym żywicielem rodziny.\" E takie tam. Demony przeszłości

konior, 15.03.2012 08:59

Tomo, Zdzisław.... No ciekawie się robi