W poniedziałek (14.01) o godzinie 13:30 policja z Suchej Beskidzkiej otrzymała zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który miał poruszać się pojazdem dostawczym marki Iveco ulicą Zasypnica w Suchej Beskidzkiej.
Auto zostało zatrzymane do kontroli. Za kierownicą samochodu siedział 44-letni mieszkaniec powiatu suskiego, którego badanie trzeźwości wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
44-latek wkrótce odpowie przed sądem za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduję karę pozbawienia wolności do 2 lat i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.
W niedzielny wieczór (14.01) przed godziną 20 do grona zatrzymanych pijanych kierowca dołączył 39-letni mieszkaniec powiatu chrzanowskiego, który w Zembrzycach poruszając się samochodem marki Jaguar, zjechał z drogi krajowej i uderzył w przydrożne drzewo. Jak się okazało, znajdował się on pod silnym działaniem alkoholu - badanie alkomatem wykazało ponad 3,2 promila.
Dodatkowo policjanci ustalili, że kierowca nie stosuje się do decyzji starosty o cofnięciu uprawnień do kierowania. 39-latek, poruszał się z pasażerką, która również była pod działaniem alkoholu. 37-latka po zdarzeniu została zabrana do szpitala jednakże na szczęście nic poważnego się jej nie stało.
- Przypominamy, że niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości, świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych - informują policjanci.
źródło: KPP Sucha Beskidzka
foto: OSP Zembrzyce
Brak komentarzy