To co dzieje się na ulicy Spacerowej w Wieprzu woła o pomstę do nieba. Droga jest długa, prowadzi do kilkunastu domów, ale od 2 lat wyłączona jest z zimowego utrzymania, bo stała się nagle drogą prywatną. Gmina jej nie odśnieża.
Tymczasem mieszkają tam ludzie, płacą podatki. W poniedziałek (15.01) wieczorem kierowcy zostali dosłownie uwięzieni na ulicy Spacerowej. Nawiało trochę śniegu, droga stała się nieprzejezdna dla samochodów nieposiadających napędu na cztery koła.
- Sytuacja jest dramatyczna i tragiczna. Oby nie doszło do tragedii, bo przecież służby – karetka czy straż pożarna – nie będą w stanie dojechać – mówi nam mieszkanka.
KrisJor, 16.01.2024 13:44
Janek W., pominąłeś jeden fakt - rzekomy "lokalny inwestor", który wybudował czy buduje jeszcze tam domy to syn tej pani szeryf z Wieprza :) :) Wątpię, czy jest on tak strasznie poszkodowany :)
Janek W., 16.01.2024 12:43
@kanna to nie jest tak jak myślisz, a wszyscy mieszkańcy są w tym wypadku OFIARAMI. Pewnie większość czytelników może tak jak Ty ocenić tą sytuację, ale prawda jest zupełnie inna i wymaga wyjaśnienia i nagłośnienia. Drogę tą "zagarnęła" prawdopodobnie kobieta tzw. "wieprzowski szeryf" (szeryf-w tym złym znaczeniu) odbierając ją Gminie Wieprz sobie tylko znanym sposobami, korzeniami sięgającymi czasów komuny i jakością pochodzącą z PZPR, która jakże jej kiedyś była bliska. Jej pazerność spowodowała to, że stała się właścicielem jakiejś 1/1000 udziału w drodze, a co za tym idzie odebrała ją Gminie. Następstwem tego stało się to, że Gmina przestała tą drogę odśnieżać, naprawiać i generalnie dbać o nią. Przestała , bo utraciła prawo do takich czynności , a mieszkańcy pozostali z problemami odśnieżania sami sobie. Tak więc codziennie w zaśnieżone dni widać jak rodziny zamieszkałe na Spacerowej odśnieżają swoje docinki dróg w obawie przed tym, że droga ta zupełnie się zablokuje. To nie jest koniec poszkodowanych poczynaniem "pani szeryf". Momentalnie po tym jak owa pani uzurpowała sobie praw do drogi ceny działek budowlanych przy tej ulicy poleciały na łeb na szyję. Nikt bowiem nie kupi tam działki do której teoretycznie nie ma prawnego dojazdu, a droga która przebiega przez ten teren pozostawiona jest przez bezpańsko jeśli chodzi o jej utrzymanie. Mało tego. Jednym z bardziej poszkodowanych jest lokalny inwestor, który wybudował przy tej ulicy osiedle domków jednorodzinnych. Jak wieść przez wieś niesie ewentualny NABYWCA takiego domu otrzyma w pakiecie z kluczami do domku łopatę do odśnieżanie, zestaw naprawczy do klejenia dziur w drodze, kosę ręczną do koszenia pobocza drogi i sztychówkę do pogłębiania rowów. Czarna plotka mówi również o tym, że nowa "właścicielka" niedługo ma zamiar postawić tam na dwóch końcach drogi szlaban podnoszony automatycznie po wniesieniu odpowiedniej opłaty. Tak więc mamy XXI wiek , a jak widzicie w niektórych przypadkach mamy do czynienia z wielką krzywdą ludzi spowodowaną pazernością, egoizmem, głupotą i bezwzględnością jednej osoby z która nikt nie może sobie poradzić.
Wet., 16.01.2024 10:24
Tam powinien być postawiony znak informujący o tym, że środkowa część drogi jest nieprzejezdna. Powinien to zrobić właściciel.
kanna, 15.01.2024 23:05
Nie ma to jak ,,miałczeć" o to, aby droga była prywatna bo jak to po drodze może tyle samochodów jeździć... a teraz stękać że nie ma kto odśnieżać, drodzy mieszkańcy łopaty w ruch ????
znanywmiescie, 15.01.2024 22:17
Nie tylko tam w Gminie Wieprz jest problem tego typu. A wszystko przez zmianę kategorii wielu dróg gminnych które kiedyś były drogami osiedlowymi oznaczone znakiem D-40 " Strefa zamieszkania a obecnie sa to drogi wewnętrne oznaczone znakiem D-46. Zmiana statusu tychdróg spowodowala brak zimowego utrzymania tych dróg i ogromne utrudnienia dla mieszkańców Gminy Wieprz którzy na co d zien ,z nich korzystają.