W czwartkową noc (13 lipca), po godz. 4.40 rozbrzmiały alarmy strażackie w Choczni i okolicach. Ogień pojawił się w drewnianym budynku, którzy strażacy z wadowickiej OSP określili jako szopę, a rzecznik prasowy powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach Krzysztof Cieciak nazwał wiatą magazynową.
Jak zwał, tak zwał, w każdym razie był to obiekt o wymiarach około 3 na 4 metry, w którym przechowywano elementy karoserii samochodowych. Do pożaru doszło przy ulicy Głównej. Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko. Zanim strażacy dotarli na miejsce, płomienie zdążyły objąć zaparkowane obok samochody – jeden osobowy, drugi dostawczy. Obydwa pojazdy spłonęły. Straty wstępnie oszacowano na około 50 tys. zł. Nie wiadomo na razie, jaka była przyczyna pożaru. Ustaleniem tego zajmuje się policja.
Foto: OSP Wadowice
Brak komentarzy