reklama
reklama

Pobocza przy krajówce to katastrofa. Piesi ryzykują i chodzą jezdnią

MAGAZYN, Wiadomości, 05.12.2023 11:03, NEWSY CZYTELNIKÓW
Chodniki i pobocze zasypane, więce wielu pieszych wchodzi na drogę.
Pobocza przy krajówce to katastrofa. Piesi ryzykują i chodzą  jezdnią
Droga krajową nr 52 przejeżdża codziennie kilkanaście tysięcy samochodów, w tym tysiące ciężarówek. To najbardziej ruchliwa trasa w tym rejonie. Dlatego od zarządcy - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - należy oczekiewać, że zadba o bezpieczeństwo kierowców i pieszych.


Niestety, tak nie jest w Andrychowie. Choćb na odcinku krajówce przy wjeździe do miasta od strony Bulowic. Wprawdzie po kilkudziesięciu godzinach na ustania opadów śniegu, droga jest czarna, ale pobocza to tragedia.

Od skrzyżowania ulicy Krakowskiej z ulicą Powstańców Warszawy w kierunku ronda nie ma chodnika, ale jest szerokie pobocze. Chodzą tędy piesi. We wtorek przed południem pobocze ciągle nie jest odśnieżone. Wielu pieszych wchodzi więc na ulicę. We wtorek rano doszłoby tam do wypadku.

- Było jeszcze ciemno, ubrany na czarno mężczyzna szedł ulicą, bo pewnie zasypanym chodnikiem nie dał rady. Zauważyłem go w ostatnim momencie i udało mi się uniknąć potrącenia. Przecież już nie pada śnieg. Dlaczego nie odśnieżają poboczy i chodników? - mówi nam jeden z kierowców.


reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy