Od kilku dni obowiązują nowe przepisy, co do tego ile osób może wejść do kościoła. Jest to teraz 1 osoba na 15m2 powierzchni świątyni. Wcześniej na mszę mogło wejść tylko 5 osób oraz służba liturgiczna.
W kościele św. Macieja w Andrychowie wyliczono, że mogą to być 43 osoby za jednym razem, odliczając obsługę oraz osoby, które uczestniczą w zamówieniowej przez siebie intencji pozostaje 33 osoby.
Parafia postanowiła zorganizować trzy dodatkowe msze święte: 15:00, 16:00 i 17:00. W sumie więc w niedziele będzie to jedenaście mszy św. o godz.: 6:30, 8:00, 9:30, 11:00, 12:30, 14:00, 15:00, 16:00, 17:00, 18:00, 19:30.
Co więcej, uruchomiono stronę z deklaracjami uczestnictwa. Tak by nikt kto przyjdzie nie był odprawiony z kwitkiem.
Sporo osób już się zapisało na najbliższą niedzielę, 26 kwietnia. Gdy na mszę przyjdzie większa ilość osób, to będą mogli uczestniczyć w niej na palcu przy kościele, przy zachowaniu środków ostrożności.
W niedzielę w kościołach gminy Andrychów dozwolona jest następująca liczba osób :
adam, 24.04.2020 09:37
A ja się głupi łudziłem, że ludzie będą mądrzejsi niż księża i biskupi i będą się modlić jeszcze przynajmniej przez miesiąc, dwa w domu, bo dyspensa, bo epidemia. Czy Wy nie rozumiecie, że możecie roznieść wirusa i kogoś zabić. Będziecie śpiewać przez te bawełniane maseczki ?. Po co to wszystko, jesteście aż takimi egoistami ?. My się sami prosimy o drugie Włochy. Tam Papież zamknął kościoły, później w połowie narodowej kwarantanny otwarł i zamknął ponownie, dopiero gdy ludzie zaczęli padać jak muchy. Kolega który mieszka od 20 lat w Rzymie opisał mi to na FB i był w szoku, że u nas zamiast zamknąć kościoły otwarto je szerzej. Czy nie lepiej uczyć się na błędach innych ?. Apel do ludzi, by nie szli do kościołów, bo mogą roznieść wirusa i kogoś zabić, że piąte przykazanie obowiązuje wszystkich, że w czasie epidemii można, a nawet trzeba modlić się w domu i jest to naszym chrześcijańskim obowiązkiem, to jak grochem o ścianę. Jeśli kościół przekonał rząd do otwarcia znacznie szerzej kościołów to czy to znaczy, że jest już dobrze?. I co to za argument, że w sklepach też są te same zasady, 1 osoba na 15m2 - spróbujcie wytłumaczyć tym ludziom, że do sklepów trzeba iść by przeżyć, a tu mają dyspensę i mogą się modlić w domu. No spróbujcie, ja próbowałem, tłumaczyłem, że narażają życie innych wierzących i niewierzących, że narażają życie ratowników, pielęgniarek, lekarzy, gdzie tam, to wszystko jest dla nich nieważne, mało tego zostaniecie antyklerykałami, bezbożnikami, wysypie się na Was tyle jadu od tych pobożnych ludzi, że się Wam odechce. Tu też jakaś mądra Madzia napisała, że nikt nie liczy ilu się zaraziło w sklepach i w pracy. No i spróbujcie jej wytłumaczyć, że do sklepu i pracy musi się iść by przeżyć, poproście ją by modliła się w domu w czasie epidemii i nie stanowiła niepotrzebnego zagrożenia dla Waszch rodzin, Was i personelu medycznego. No spróbujcie, zobaczymy czy się Wam uda. A to, że księża zwiększą ilość mszy to było pewne. W Macieju 11 mszy, a za chwilę w niedziele w kościołach będzie 16 mszy co godzinę, jak planowali w Zatorze w Święta. Jeszcze trochę i będą kościoły polowe, jak braknie, a później to już tylko szpitale polowe. Kto i jak będzie dezynfekował kościoły co godzinę, kolejne grupy osób wejdą do tego samego pomieszczenia !!!!!. To jest niesamowity kraj, kościół wspólnie z rządem który im się na to zgodził mają i będą mieć krew na rękach. Czy do Was nie dociera, że tylko w ciągu dwóch dni przybyło do szpitali 1000 osób zarażonych. Z zajętych 2,5tys łóżek zrobiło się 3,5 tysiąca, a wszystkich łózek mamy dla zarażonych 10 tysięcy w całej Polsce. Policzcie nieodpowiedzialni wierni ilu potrzeba dni by zapełnić szpitale. A tu jeszcze sami apelujecie do księży, by zwiększyć ilość mszy. Nie musicie apelować, księża dobrze wiedzieli, że tak zrobią. Czy wyście oszaleli. Czy piąte przykazanie nie obowiązuje wszystkich - księży i Was, czy życie innych ludzi - wierzących, niewierzących, ratowników, pielęgniarek i lekarzy nic dla Was nie znaczy ?. Ja na pewno i moja rodzina pójdziemy do kościoła jak będzie bezpiecznie dla nas, ale i dla innych.
madzia, 23.04.2020 22:51
Nie każdy może schować się w domu. Ludzie normalnie chodzą do pracy, jeżdżą do niej czasami busami, chodzą na zakupy, teraz do parku. Itd itd. nikt nie gada ile osób w sklepie zarazi się, ile w pracy.
xpek, 23.04.2020 21:51
i z czego tu się cieszyć -że więcej ludzie będzie mogło zachorować??
tomasznasz, 23.04.2020 20:59
to prawda. z czystej ciekawości sprawdziłem sobie te deklaracje u macieja i zostało im niewiele wolnych miejsc na popołudniowe msze. reszta zajęta już. U nas nie ma żadnych deklaracji internetowych ale wiadomo że przy koło 40 ludziach będzie full obłożenie. Jeśli parafia na osiedlu może mieć aż 100 wiernych to raczej powinni też dać dodatkowe msze w niedzielę. Chętnie nawet na osiedle przyjadę wiedząc że tu większa możliwość dostania się na mszę. Swoją drogą ale czasów dożyliśmy. U Macieja deklaracje kto pójdzie żeby nie odsyłać z kwitkiem, u nas martwienie się czy się z rodziną dostanę na msze itd. Czy realny problem czy sztuczna panika wywołana przez bogatych świata którzy chcą być jeszcze bogatsi ten wirus załatwił nas na wielu płaszczyznach.
martinez, 23.04.2020 20:45
U Macieja poszli mocno – 11 mszy w niedzielę a i tak według tych deklaracji na ich stronie internetowej zostało po kilka wolnych miejsc na popołudnie i wieczór. Reszta obłożona na maksa. Nie wiem - może osiedle z liczbą wiernych do 100 powinno też mieć więcej mszy w niedziele? Przejęliby czasowo część ludzi z dołu miasta i wiosek gdzie na mszy może być dużo mniej osób. W końcu ten sam katolicki kościół, jakoś trzeba sobie radzić bo te ograniczenia szybko nie znikną.