Henryka Swornóg z Wadowic ma na koncie trzy wydane drukiem książki dla młodych czytelników, a pracuje nad kolejną, adresowaną tym razem do dorosłych. Choć tworzy głównie prozą, zdarza jej się również pisać wiersze. Za jeden z nich zdobyła ostatnio nagrodę w ogólnopolskim konkursie, który odbył się na terenie zamku w Szydłowcu (województwo mazowieckie).
Henryka Swornóg jest rodowitą wadowiczanką, bardzo związaną ze swoim miastem. Widać to w szczególności w jej trzeciej i (jak na razie) ostatniej książce, poświęconej Janowi Pawłowi II, a zatytułowanej „Boso do Nieba. O Karolku z Wadowic, który został papieżem i świętym”. To powieść biograficzna, pisana z myślą o nastoletnich czytelnikach, choć w taki sposób, że przemawia również i do dorosłych.
Jej wcześniejsze książki adresowane są typowo do dzieci. Jedna to zabawna, ale i wzruszająca powieść „Ósmy cud świata. Opowieści łapą pisane”, której główną bohaterką autorka uczyniła swoją suczkę Maję. Dziś ten uroczy czarny pudelek żyje już tylko na kartach tej książki i w pamięci swej pani. Druga książka Henryki Swornóg to bajka dla najmłodszych „Jak dzieci razem z aniołem pokonały diabła i uratowały świat”.
Teraz pisarka podjęła się trudnego zadania. Pracuje nad książką o zabytkowych drzwiach i bramach w Wadowicach. To obszerny temat, bo materiału do niego w tym mieście jest naprawdę sporo. Swojej fascynacji starymi drzwiami Henryka Swornóg dała też wyraz w wierszu, który przyniósł jej wspomnianą w nagłówku nagrodę, zatytułowanym „Myśli drewniane”.
Niedawno Wydawnictwo św. Macieja Apostoła zorganizowało warsztaty literackie w Szydłowcu. W ramach tego wydarzenia odbył się także Konkurs Jednego Wiersza, w którym Henryka Swornóg zdobyła trzecią nagrodę. - W moim dość długim wierszu "Myśli drewniane" podjęłam temat, który mnie ostatnio bardzo interesuje, napisałam o pięknych drzwiach wykonanych z drzewa, o "życiu zielonym", o szybkim upływie czasu i nieuniknionych zmianach, o miłości, która jest źródłem życia – wyznaje autorka.
Foto: Facebook/Henryka Swornóg - strona autorska
Brak komentarzy