Dyskusja o prywatyzacji Polskich Kolei Linowych trwa od kilku miesięcy. Kto zostanie nowym właścicielem spółki, która obecnie jest m.in właścicielem kolejek linowych na Karprowy Wierch, Żar czy Mosorny Groń w Zawoi.
Są różne propozycje, a samorządowcy z gmin, w których znajduje się mienie PKL, nie są w tej sprawie zgodni. Władze Zakopanego i Kościeliska chcą chronić PKL przed zagranicznym kapitałem. Planują wyemitować obligacje, z które kupią spółkę.
Zawoja, Szczawnica, Krynica i Czernichów mają inne pomysły. Ta gminy kilka miesięcy temu weszły do konsorcjum ze słowacką firmą Tatra Mountain Resorts, która jest właścicielem m.in. słynnej Tatralandii – wodnego kompleksu rekreacyjnego na Słowacji, a także wyciągów i hoteli w tym kraju.Teraz Słowacy chcą inwestować w Polsce, a prywatyzacja PKL to idealny moment, aby wejść do naszego kraju.
Gdy minister skarbu ogłosi prywatyzację PKL, każda z gmin ma wpłacić po 100 tys. zł, co pozwoli im stać się akcjonariuszami i tym samym - współdecydować o zakupie i inwestycjach na sprywatyzowanym majątku obecnych Polskich Kolei Linowych.
Co zachęciło włodarzy Zawoi i innych małych gmin do współpracy ze Słowakami? Wstępne umowy w tej sprawie już podpisano.
Okazuje się, że Słowacy sporo naobiecywali. W razie gdy plan zakupu PKL powiedzie się, w każdej gmin - akcjonariuszy spółka ma wykonać szereg inwestycji. Wszystko zostało to dokładnie opisane. Plan dla Zawoi wygląda wręcz imponująco.
W pierwszej kolejności powstaną dwie nowe koleje linowe: Zawoja Morgi - Polana Zimna Dziura - Mosorny Groń o długości 1840 m oraz Zawoja Mosorne (Trzy Mostki) - Mosorny Groń o długości długość 670 m. Ponadto w Zawoi Morgi powstanie czterogwiazdkowy hotel. Inwestor ma to wszystko wybudować w ciągu 2 lat po prywatyzacji PKL.
W kolejnych latach, do 2018 roku, w Zawoi mają powstać kolejne inwestycje. Zgodnie z umową, wybudowana zostanie gondolowa kolej linowa z Mosornego Gronia na Halę Śmietanową (1410 m), kolej linowa z Zawoi Morgi na Wełczoń (1500 m), a także z Wełczy na Wełczoń (770 m). W sumie już za 6 lat Zawoja ma przyciągać narciarzy 15 km tras, co sytuowałoby ją w czołówce polskich kurortów narciarskich.
Rzecznik Urzędu Gminy w Zawoi Michał Bartyzel w rozmowie z „Tygodnikiem Podhalańskim”, przekonuje, że nie są to jedynie mrzonki - Te inwestycje są zapisane w umowie. Jeśli po zakupie PKL nie uda się wybudować którejkolwiek z inwestycji, to TMR zapłaci gminie 25 mln zł odszkodowania – podkreśla w rozmowieTP.
foto: Archiwum
Brak komentarzy