Kilka lat temu burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński odtrąbił sukces, zapowiadając, że niebezpieczne „wąskie gardło” na Zbywaczówce zostanie zlikwidowane. Miała powstać nowa droga
wraz z chodnikiem, pomiędzy DK 28, a Gorzeniem Górnym i Zawadką.
Tyle, że to było dawno temu - w 2020 roku, a nowej drogi jak nie było, tak nie ma.
Jeden z mieszkańców dopytywał ostatnio w magistracie w Wadowicach o losy tej inwestycji. Z odpowiedzi wiadomo, że termin budowy nowego połączenia na razie nie jest znany, ponieważ opóźniają się prace projektowe.
- Z uwago na bardzo trudne warunki terenowe oraz szeroki zakresie prac inwestycyjnych, jak również liczną ilość działek zajętych pod zakres opracowania, projektant w dalszym ciągu pozyskuje niezbędne uzgodnienia, warunki oraz decyzje. W związku z tym wniosek o uzyskanie decyzji na realizacje inwestycji nie został jeszcze złożony do administracji architektoniczno-budowlanej, a prace projektowe są dalej w toku - informuje wadowicki magistrat.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy