To niestety standard na przejeździe kolejowym na drodze krajowej nr 52 w
Kleczy Dolnej. Obowiązuje tam ograniczenie przejazdu dla pojazdów o wysokości do 3,5
metra. Kierowcy dużych samochodów, jak widać, nic sobie z tego nie robią. Bardzo często dochodzi tutaj do zaklinowania pojazdów ciężarowych, co powoduje nie tylko uszkodzenia samochodów ale też niesamowite korki.
Tak było również w poniedziałek (14.10), kiedy kierowca tira przez kilka minut "siłował" się, aby przejechać pod wiaduktem.
Czy coś się zmieni? Problem definitywnie kiedyś zostanie rozwiązany gdy powstanie Beskidzka Droga Integracyjna, czyli zupełnie nowa droga krajowa S52. Politycy nie kwapią się jednak z decyzjami i nie zanosi się na szybką budowę nowej trasy.
W zeszłym roku planowano, że przejazd pod wiaduktem zostanie obniżony przy okazji modernizacji linii kolejowej nr 117. Na razie jednak takie prace nie będą wykonywane - planowany w najbliższych latach remont obejmuje bowiem tylko odcinek torowiska pomiędzy Wadowicami a Andrychowem.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy