Na początku lipca tego roku doszło do tragedii w miejscowości Wysoka. W jednej z pasiek otruto 50 pszczelich rodzin, czyli 3,5 miliona pszczół. Straty wyceniono na ok. 80 tys. zł.
Gmina Wadowice powołała nawet wtedy specjalną komisję, która miała ustalić okoliczności tego zdarzenia. Pobrano i zabezpieczono próbki z uli i wysłano je już do badania w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach w celu identyfikacji użytej trucizny.
Znalazł się nawet darczyńca, który przeznaczył 5 000 zł nagrody dla osoby, która wskaże sprawcę.
Niestety sprawcy nie udało się odnaleźć. Jak dowiedzieliśmy się na policji, postępowanie zostało zakończone we wrześniu.
Reasumując, nie wiadomo dlaczego ktoś dokonał tej zabójczej zbrodni na pszczołach, skoro pasieka była położona z dala od domów.
Keson, 13.10.2019 17:23
Skoro powołali komisje niech teraz upublicznią wszystkie wyniki, może ktoś zna się lepiej i znajdzie winnego