reklama
reklama

Co wykazały kontrole palenisk w gminie Andrychów? Niektóre prowadzono z powietrza

Gospodarka, MAGAZYN, Wiadomości, 10.01.2024 19:35, eł
W zeszłym roku było ich prawie pół tysiąca.
Co wykazały kontrole palenisk w gminie Andrychów? Niektóre prowadzono z powietrza

W grudniu minionego roku nad kominami w gminie Andrychów krążył dron antysmogowy. Zareagował na skład dymu z 18 budynków. Jednak przeprowadzona w laboratorium analiza pobranych próbek wykazała, że tylko w czterech przypadkach rzeczywiście doszło do spalania materiałów, które nie powinny były trafić do pieca. Konkretnie były to różnego rodzaju odpady – folie aluminiowe i butelki plastikowe.

- Ktoś może zapytać, dlaczego w takim razie dron wytypował aż 18 nieruchomości. Swoim analizatorem spalin wykrywa nadmierne stężenie pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5, a także zasiarczenie, które występuje w trakcie spalania. Teoretycznie powinno być tak, że jeśli dron wykaże 18 przekroczeń, to powinniśmy mieć tyle samo potwierdzonych próbek laboratoryjnych. Tak się jednak nie stało, ponieważ węgiel, który trafił do nas w minionym roku, ze względu na sytuację związaną z wojną na Ukrainie, jakościowo nie był dobry. Poprzedni rząd zniósł określone wcześniej normy, dotyczące chociażby zasiarczenia opału i dopuścił do obrotu każdy rodzaj węgla, bo była trudna sytuacja, jeśli chodzi o zakup paliwa stałego – tłumaczy komendant Straży Miejskiej w Andrychowie Krzysztof Tokarz.

Jednak kontrole tego, co spalamy w piecach prowadzone były nie tylko z powietrza. Strażnicy miejscy zaglądali również mieszkańcom do kotłowni, w niektórych przypadkach pobierając próbki popiołu z palenisk do badań laboratoryjnych. Takich kontroli było w ciągu całego minionego roku 456, w tym 37 interwencyjnych, czyli prowadzonych w miejscach wskazanych przez mieszkańców w zgłoszeniach telefonicznych bądź za pośrednictwem portalu Ekointerwencja.

- Wykryliśmy osiemnaście wykroczeń w zakresie spalania odpadów i pozostałości roślinnych na terenie nieruchomości. W trzynastu przypadkach wystawiliśmy mandaty, a w pięciu funkcjonariusze zastosowali pouczenia, jeśli naruszenia były niewielkie. Najbardziej drastyczne sytuacje, które ujawniliśmy, dotyczyły przeważnie spalania płyt meblowych OSB ze sztucznymi okleinami. Takie płyty z trudem się palą, a przy tym powstaje smród spalanego plastiku i wydziela się znaczna ilość toksyn – informuje Krzysztof Tokarz.

W tym roku również można się spodziewać, że strażnicy miejscy będą sprawdzali z pomocą drona składu dymu unoszącego się z kominów w gminie Andrychów. - Marszałek województwa małopolskiego uruchomił program dla straży miejskich, mający na celu dofinansowanie zadań z zakresu ochrony powietrza. Będziemy zatem występować o pozyskanie środków zewnętrznych na takie kontrole dronem, by nie obciążać budżetu gminy w tym zakresie – mówi komendant.


Foto: Edyta Łepkowska

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Jank Chanowski, 11.01.2024 00:19

Biorąc pod uwagę koszt zakupu sprzętu i szkolenia z obsługi do sumy wystawionych mandatów to prędko się nie zwroci.