Do tragedii doszło około północy w Zembrzycach na trasie Wadowice - Sucha Beskidzka. Jadący drogą wojewódzką od Zembrzyc opel vectra nie zatrzymał się i przejechał przez skrzyżowanie z drogą krajową nr 28, a następnie uderzył w nasyp kolejowy. Siła uderzenia była ogromna. Auto zostało zmiażdżone.
Śmierć poniosły dwie osoby (pasażerowie) - 24-latek i 19-latek z powiatu wadowickiego. Dwie inne, również podróżujące tym samochodem, w tym kierowca (mieszkańcy pow. wadowickiego i suskiego), zostały przewiezione do szpitala.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący Oplem Vectra jadąc drogą wojewódzką od strony Budzowa z nieustalonych przyczyn nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem z drogą krajową, następnie po pokonaniu rowu i pasa zieleni uderzył w nasyp kolejowy rozbijając pojazd. W samochodzie jechało 4 mężczyzn. 28-letni kierowca i 27-letni pasażer siedzący z przodu w stanie ciężkim zostali zabrani do szpitali w Wadowicach i Suchej Beskidzkiej, a dwaj młodzi mężczyźni w wieku 24 i 19 lat siedzący z tyłu pojazdu zginęli na miejscu - informuje rzecznik KPP Sucha Beskidzka Anna Gąsiorek-Rezler.
Droga była zablokowana do 4 rano. W tym czasie policjanci zabezpieczali na miejscu wszystkie dowody mogące pomóc w ustaleniu przyczyn tej tragedii.
Z kolei na drodze powiatowej w Lanckoronie, w sobotę (28.02) wieczorem samochód osobowy (opel corsa) najechał na leżącego na drodze mężczyznę, który poniósł śmierć na miejscu.
Przyczyny obu wypadków ustala policja pod nadzorem prokuratury.
Wypadek w Zembrzycach
foto: KPP Sucha Beskidzka
Niestety, to już kolejne z całej serii wypadki drogowe w ostatnich dniach w regionie. Policja apeluje o ostrożną jazdę. W sobotę dwie osoby zostały ranne w wypadku w Andrychowie.
Brak komentarzy